Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#86401

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Poczta w czasach zarazy...

Żona dostała awizo w piątek przed ogłoszeniem stanu zagrożenia. W poniedziałek więc pojechała na pocztę. Samochodem, żeby ograniczyć kontakt.

Poczta znajduje się w centrum handlowym. Kartka na drzwiach, że całość nieczynna do odwołania. Druga kartka, że poczta też. No cóż, odbierze się kiedy indziej, przesyłka spodziewana mało pilna, trudno.

Minęły 2 tygodnie, przy okazji zakupów w pobliskim markecie stwierdziła, że zobaczy, czy może poczta już jest czynna. Jest!

Ustawiła się więc w kolejce, odstała swoje. Przesyłka zwrócona do adresata, bo przecież minęły 2 tygodnie. Przez te 2 tygodnie ponoć czekała na poczcie na sąsiednim osiedlu. Trzeba było być wróżką i się domyślić, że akurat tam. Powtórnego awizo nie było.

No żesz poczta twoja mać.

Skomentuj (11) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 127 (147)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…