Część, taka króciutka opowiastka powiązana z koronką, aka SARS Covid-19.
Pracuję sobie w markecie budowlanym, mniejsza z tym która marka, ale jedna z 3 największych sieci w kraju.
Mamy aktualnie 6 potwierdzonych zarażeń wśród pracowników.
Piekielność pierwsza, nie wiemy kto jest zarażony, wiemy tylko, z którego działu i nie sposób zweryfikować czy miało się kontakt z osobą zarażoną. Podobno zakaz informowania i rozmawiania o tym wyszedł z samej góry, z zarządu.
Piekielność druga, chyba większa. Z racji tego, że każdy z nas mógł mieć kontakt z zarażonymi pracownikami, możliwe że sami jesteśmy już zarażeni. Co robi sieć marketów? Pozwala na dalsze otwarcie marketu i możliwe narażenie klientów na utratę zdrowia lub nawet życia (tak, dziadki i babcie też przychodzą).
No i tak się pracuje w markecie budowlanym, to nie jest kwestia czy się zarazimy tylko kiedy.
Pracuję sobie w markecie budowlanym, mniejsza z tym która marka, ale jedna z 3 największych sieci w kraju.
Mamy aktualnie 6 potwierdzonych zarażeń wśród pracowników.
Piekielność pierwsza, nie wiemy kto jest zarażony, wiemy tylko, z którego działu i nie sposób zweryfikować czy miało się kontakt z osobą zarażoną. Podobno zakaz informowania i rozmawiania o tym wyszedł z samej góry, z zarządu.
Piekielność druga, chyba większa. Z racji tego, że każdy z nas mógł mieć kontakt z zarażonymi pracownikami, możliwe że sami jesteśmy już zarażeni. Co robi sieć marketów? Pozwala na dalsze otwarcie marketu i możliwe narażenie klientów na utratę zdrowia lub nawet życia (tak, dziadki i babcie też przychodzą).
No i tak się pracuje w markecie budowlanym, to nie jest kwestia czy się zarazimy tylko kiedy.
Market budowlany
Ocena:
81
(107)
Komentarze