Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#87483

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Opiszę Wam moją przygodę ze sklepem internetowym, który bombarduje ludzi reklamami radiowymi z udziałem Barbary i Mariana.

W połowie listopada zamówiłem dość potrzebną rzecz, a najwygodniejszą opcją dostawy były dla mnie paczkomaty. Towar oznaczony jako "u Ciebie już we wtorek", więc grzecznie czekam do wtorku na informację o umieszczeniu paczki w paczkomacie. Mija wtorek i nic, paczka nadal "oczekuje na nadanie". W środę pierwszy telefon z pytaniem czy mają jakiś problem ze zwiększoną ilością zamówień i stąd opóźnienie - pani na infolinii stwierdziła, że to bardzo dziwna sytuacja, bo paczki wychodzą na bieżąco i skontaktuje się z magazynem w celu wyjaśnienia sprawy, po czym oddzwoni. Jak się domyślacie nie oddzwoniła...

W piątek zadzwoniłem ponownie, tym razem pan na infolinii powiedział, że on nie może sprawdzić statusu mojego zgłoszenia, bo już inna pani się tym zajmuje, ale może jej zostawić notatkę z prośbą o kontakt ze mną oraz spróbować przekierować rozmowę teraz, bo widzi, że jest w pracy. Niestety, przy próbie przekierowania rozłączyło rozmowę, ale byłem pełen nadziei, że po przeczytaniu notatki pani do mnie oddzwoni lub załatwi sprawę i paczkę odbiorę w poniedziałek. Jednak tak kolorowo nie było.

W międzyczasie znalazłem sklep, w którym mogę kupić zamawianą rzecz stacjonarnie, ale sklep ten jest mi nijak po drodze, poza tym stan konta był już jednak uszczuplony o zapłatę za towar, którego nie otrzymałem, więc poczekałem do wtorku, w razie gdyby w poniedziałek paczka zmieniła status na "odebraną od nadawcy". We wtorek ponownie zadzwoniłem na infolinię – znowu to samo: pan nie może dowiedzieć się nic więcej, bo ktoś inny zajmuje się tą sprawą. Rzecz stawała się coraz bardziej ważna, a do kolejnej wypłaty zostało niedługo, więc postanowiłem anulować zamówienie i kupić rzecz stacjonarnie. Na pytanie o czas zwrotu środków pieniężnych na konto, pan odpowiedział, że to nie zależy od nich, tylko od Blika, który ma 14 dni roboczych na zwrot.

Dzisiaj mija 14sty dzień roboczy od momentu anulowania zamówienia, a za 3 dni minie dokładnie miesiąc od zamówienia – zwrotu kasy jak nie było, tak nie ma.

Obawiam się, że w poniedziałek zacznę walkę z bankiem… (reklamacje transakcji blika składa się w banku, którego aplikacja została użyta do dokonania transakcji – info ze strony blika)

barbara i marian m....e....t

Skomentuj (11) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 66 (74)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…