Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#87696

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Reklamy na youtube.

Tak, wiem, jak to działa. Rozumiem, że są konieczne. Słuchanie ich to swego rodzaju cena, jaką trzeba zapłacić za korzystanie z darmowej wersji serwisu; niedogodność, którą należy przecierpieć, aby zapłacić usługodawcy nie swoją gotówką, lecz swoim czasem i uwagą.

Nie są przyjemne. Nie mają być przyjemne. Nikt ich nie słucha, jeśli nie musi.

Zatem, drogi twórco autotunowego rapu, drogi znawco stu sposobów blanszowania marchewki, droga pani lipsynchująca do stockowej muzyki na tle greenscreenowej plaży...

Jeśli wykupujesz czas reklamowy na YT i jako reklamę zamieszczasz własny utwór lub kilkuminutowy podcast to akceptujesz fakt, że ich wysłuchanie to dla odbiorcy tortura. Rozumiesz, że nikt nie słuchałby Twoich dzieł, gdyby nie musiał i nikt ich nigdy z własnej woli nie posłucha.

Wiesz to. Rozumiesz to. Zdajesz sobie sprawę, że Twoja twórczość jest słaba, Ty jesteś słaby, Twój ród jest słaby i nie przetrwacie zimy.

Zatem może pora przestać?

reklama dźwignią handlu

Skomentuj (13) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 0 (66)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…