Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#87827

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Zanim Chińczyk zeżarł nietoperza, moim hobby były podróże. Nigdy z biurem turystycznym, ale organizowane samodzielnie z bukowaniem hosteli, rozkładem promów i autobusów na miejscu itd.

Ale wcześniej jak pamiętacie pracowałem w Libii. Nadeszła pora wyjazdu, trzeba było przemieścić się przez Egipt, bo z Libii żadne samoloty nie latały. Tak więc pomknęliśmy z Benghazi do Kairu tak zwaną gazelą, czyli sześcioosiowym potworem autokarowym. Dwudziestogodzinna podróż minęła dobrze, pomijając ewolucje kierowców, którzy zmieniali się w czasie jazdy.

W hotelu zaskoczeniem była klima na pilota. Pilot był na kablu. No, OK technologia bezprzewodowa być może nie dotarła.
Z Kairu wybraliśmy się pociągiem do Luksoru. Oczywiście wzięliśmy ze sobą dwa piwa Stella (0.8l). Po Libii piliśmy je z przyczajki, głęboko pochyleni między fotelami. Konsumpcję resztek zakłócił nam kelner z wózkiem krzyczący "Kawa, herbata, piwo Stella". Tak, starych przyzwyczajeń trudno się wyzbyć.

A teraz piekielność. I to moja. Pływając w morzu lubiłem wypatrywać ciekawych muszli. No i tak sobie snorkellowałem na wodzie jakieś trzysta metrów od brzegu, co ciekawsze okazy ładując do majtek. Nagle zobaczyłem bajecznie kolorową muszelkę, zanurkowałem, podniosłem i uratował mnie tylko to, że przed włożeniem w majty chciałem jej się dokładnie przyjrzeć. Bo taka ładna była. Po chwili poczułem jak coś mnie delikatnie puka w paznokieć. Cholerny mieszkaniec muszelki przy pomocy czarnego żądła próbował mnie zabrać do wieczności. To był ślimak morski z gatunku conus z neurotoksyną w żądle. Głównie poraża mięśnie oddechowe. A gdybym włożył zdobycz do majtek?

Od tego czasu mam zasadę: nie pchać pod wodą łap gdzie nie trzeba - w jamce może mieszkać murena, połowy muszli trydakny mogą się zatrzasnąć, a ślimaczek może być zabójczy jak cyjanek. I takie samej ostrożności miłym czytelnikom życzę.

Skomentuj (20) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 188 (202)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…