zarchiwizowany
Skomentuj
(44)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Jestem alkoholikiem. No cóż, tak wyszło. Lubię pić, siedzę przy kompie, gram w gry i wypijam pół litra whisky co wieczór. Mam pracę zdalną z nienormowanym czasem, więc mogę sobie pozwolić. Tak więc jest jak jest.
Wiadomo, chciałbym wrócić do czasów kiedy wystarczyło mi wypić kilka piw przy weekendzie z kolegami, ale generalnie nie mam problemów z tym jaki jestem. Niestety problem mają wszyscy dookoła i co chwilę mówią mi, żebym przestał pić.
Tylko że ja nie chcę. Picie jest dla mnie ważną częścią życia. Wypicie butelki single malta daje mi radość i sprawia, że moje życie jest przyjemniejsze. Chcę przestać pić, ale nie kosztem tego, że moje życie będzie przez to smutniejsze.
Dlatego takie gadanie "jesteś alkoholikiem, przestań pić" mnie niezmiernie irytuje. Mógłbym nie pić albo pić mniej, ale nie chcę. Chcę mieć też coś z życia, a nie ciągły rygor.
Wiadomo, chciałbym wrócić do czasów kiedy wystarczyło mi wypić kilka piw przy weekendzie z kolegami, ale generalnie nie mam problemów z tym jaki jestem. Niestety problem mają wszyscy dookoła i co chwilę mówią mi, żebym przestał pić.
Tylko że ja nie chcę. Picie jest dla mnie ważną częścią życia. Wypicie butelki single malta daje mi radość i sprawia, że moje życie jest przyjemniejsze. Chcę przestać pić, ale nie kosztem tego, że moje życie będzie przez to smutniejsze.
Dlatego takie gadanie "jesteś alkoholikiem, przestań pić" mnie niezmiernie irytuje. Mógłbym nie pić albo pić mniej, ale nie chcę. Chcę mieć też coś z życia, a nie ciągły rygor.
alkoholizm
Ocena:
88
(182)
Komentarze