Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#88042

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Będzie krótko, obrzydliwie, ale również (mam nadzieję) nieco edukacyjnie. Otóż podczas ostatniego rozmyślania nad sensem życia przypomniały mi się pewne niesmaczne sytuacje zasłyszane i zobaczone na zajęciach z mikrobiologii, przez które musi przebrnąć każdy adept sztuki lekarskiej.

Mianowicie- na terenie naszego szpitala uniwersyteckiego znajduje się zakład mikrobiologii lekarskiej, który poza swoją funkcją jednostki badawczo-dydaktycznej prowadzi również diagnostykę mikrobiologiczną pacjentów; na zlecenie lekarskie pacjenci przynoszą do zakładu swoje próbki (moczu, kału), które następnie są analizowane przez diagnostów.

Oczywiście nagminnie zdarzają się próbki umieszczane w niesterylnych pojemnikach, jak słoiki po dżemie, czy pudełka przeznaczone do przechowywania żywności, jednak na tym pomysłowość pacjentów się nie kończy. Oto moje osobiste podium najbardziej wymyślnie dostarczonych próbek.

Miejsce 3.
Pacjent dostarczył swoją próbkę moczu w... szklanym pojemniku po dezodorancie kulkowym! W jaki sposób zdołał zdjąć kulkę z pojemnika, oddać do niego mocz, a następnie ponownie szczelnie założyć kulkę? Nie bardzo mogliśmy do tego dojść. W każdym razie, pacjent poinstruowany o prawidłowej procedurze pobrania próbki moczu został odesłany do domu wraz ze swoim eliksirem dezodoranto-moczowym.

Miejsce 2.
Tym razem pacjentka, która będąc chyba najbardziej oszczędną osobą na niniejszym podium swoją próbkę moczu przyniosła w lateksowej rękawiczce (!). Rękawiczka była wypełniona moczem do granic jej wytrzymałości i pojemności oraz szczelnie zawiązana. Każdy, kto miał styczność z lateksem wie, że nie jest to najodporniejszy materiał na świecie. Szybka reakcja personelu (wyrzucenie rękawiczki) uchroniła biurko, dokumentację i panią w okienku pobrań przed żółtym potopem z ewentualnym towarzystwem groźnych bakterii bytujących niekiedy w moczu.

Miejsce 1.
Absolutny faworyt. Pacjent swoją próbkę kału przyniósł w pojemniku (sztyfcie?) po pomadce do ust Nivea! Tzn., wyjął lub zużył "środek" a w to miejsce wcisnął stolec, który można było wykręcić niczym szminkę. Być może pacjent uznał, że diagnostom będzie łatwiej wyjąć stolec ze sztyftu niż z jakiegoś tam sterylnego pojemnika- trudno powiedzieć. Tak samo zagadką jest, czy stolec został umieszczony w pomadce "bezpośrednio", czy za pomocą rąk.

Skoro medaliści już zostali ogłoszeni, krótko przypomnę, że próbki moczu/kału należy dostarczać w sterylnych pojemnikach z apteki, nie wolno dotykać pojemnika od środka, a próbka moczu powinna pochodzić z jego środkowego strumienia. Przed pobraniem należy obmyć ujście cewki moczowej.

Powyższe przypadki może nieco obleśnie, jednak myślę że są idealnym obrazem nieskończonych pokładów ludzkiej pomysłowości.

medycyna

Skomentuj (14) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 218 (230)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…