Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#88666

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Ilu ludzi nie może patrzeć na cudze szczęście? Okazuje się, że bardzo wielu.
Mój związek rozpoczął się kilka miesięcy temu i jak to na początek związku przystało, bardzo lubiliśmy się (i zresztą lubimy nadal) przytulać, czy całować, nawet na chodniku, w środku miasta. Nie było to jednak nic wulgarnego, nic nieprzyzwoitego typu jakieś obłapianie się na ławce, ot długie przytulanie się przeplatane z pocałunkami.
Jak się szybko okazało w moim mieście ( które mogę śmiało uznać jako prowincjonalne i dość zacofane), wiele osób nie może znieść widoku dwojga zakochanych w sobie, przytulających się ludzi.
Oto niektóre komentarze w ciągu wspomnianych kilku miesięcy naszego związku, które nas spotkały:
- idźcie się obściskiwać gdzieś indziej, a nie tutaj!
- I stoją na środku chodnika, drogę taranują!- Chodnik był szeroki, a pani ten komentarz wygłaszająca, jechała rozpędzona na hulajnodze, nie mówiąc już, że nie staliśmy na jego środku.
-Zostawcie sobie tę miłość na później, na potem jej nie wystarczy.
-To się gołąbeczki znalazły, żeby was szlag trafił.

Zastanawia mnie czasem, czy cudze szczęście i zakochanie się w sobie, aż tak kłuje niektórych w oczy?

Skomentuj (5) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: -10 (14)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…