Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#89021

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Historia o sztucznej i naturalnej inteligencji.. Nie wiem, która bardziej piekielna. 
   
Mąż mój postanowił nabyć Super-Mega-Hiper abonament telewizyjny. Umowę zawarł przez internet zatem Super-Mega-Hiper dekoder z funkcją nagrywania w 4K i triliardem innych funkcji miał dotrzeć kurierem wraz z umową. I dotarł w odpowiednim czasie. 

  Mąż przestudiował instrukcję obsługi Super-Mega-Hiper-$k dekodera. 

  Przestudiował, brew zmarszczył, odchrząknął dwa razy i rozpoczął podłączanie wynalazku. 

  Wynalazek działał zaje - dobrze do pewnego momentu. Do momentu, w którym należało wsunąć do wynalazku kartę. W instrukcji jak byk "wsuń kartę stykami do dołu". Mąż wsuwa kartę stykami do dołu. Wynalazek oznajmia "wsuń kartę stykami do dołu". Mąż wsuwa kartę stykami do dołu. 

  Powtórka z rozrywki. Wynalazek oznajmia "wsuń kartę stykami do dołu". Mąż wsuwa kartę stykami do dołu. 

  Cóż robić? Telefon na infolinię. 

  Piekielność pierwsza - sztuczna inteligencja:  
  Witamy w Super-Mega-Hiper-Telewizji! Jestem Oskar, Twój wirtualny asystent! Jak mogę ci dzisiaj pomóc? 
  Mąż: dekoder nie działa, nie czyta katy 
  Oskar: Nie rozumiem, czy możesz powiedzieć to innymi słowami? 
  Mąż: nie mogę podłączyć dekodera 
  Oskar: Ach! Nie możesz podłączyć dekodera! Ach! Czy stoisz przy dekoderze? 
  Mąż: Tak 
  Oskar: Czy dekoder jest podłączony do prądu? 
  (wtf???) 
  Mąż: Tak 
  Oskar: Rozumiem, że dekoder jest podłączony do prądu. A czy dekoder jest podłączony do telewizora kablem HDMI? 
  (WTF???)) 
  Mąż: Tak 
  
Oskar: Rozumiem. Jakie polecenie wyświetla dekoder?
Mąż: Żeby wsunąć kartę stykami do dołu
Oskar: Rozumiem. Wsuń kartę stykami do dołu.
Mąż: Wsuwam i nie działa!
Oskar: Wsuń kartę stykami do dołu.
Mąż: (próbuje ochłonąć) Połącz mnie z konsultantem
Oskar: Rozumiem, że prosisz o połączenie z konsultantem. Może jednak ja spróbuję ci pomóc
Mąż: NIE! Połącz mnie z konsultantem!
Oskar: Rozumiem, że prosisz o połączenie z konsultantem. Może jednak dasz mi szansę, abym ci pomógł?
Mąż: (coś pękło) NIE!!! KUR.... !! POŁĄCZ MNIE Z KONSULTANTEM!!!!

O dziwo... Hasło uruchamiające windę w „Seksmisji” zadziałało i tu...
Oskar: Łączę z konsultantem

(Tu inteligencję sztuczną zastępuje ta prawdziwa)

- dzień dobry Karolina Piekielna, telewizja Super-Mega-Hiper, w czym mogę pomóc?

Tu następuje opis problemu.

Konsultantka radzi włożyć kartę tak, potem inaczej, potem przeczyścić styki i włożyć nazad. Do góry nogami i do dołu nogami. Nie działa. Nic nie działa.

W końcu następuje werdykt:
- Dekoder albo karta są uszkodzone. Proszę pojechać do punktu. Zabrać dekoder i kartę, coś jest uszkodzone, wymienią na miejscu.

Jedziemy.

Na dworze tzw marznąca mżawka. Każdy kierowca wie, czym to pachnie...

Punkt:
- Panie, bo nie czyta karty.
Sprzedawca podłącza Super-Mega-Hiper dekoder do swojego telewizora, wkłada kartę...
wkłada.. i... popycha ją z całej siły aż słychać głośne „KLIK”.
I co? I cud! Działa!

Sprzedawca: Proszę pana, bo w tych nowych dekoderach to nie wystarczy włożyć karty, jak w starych. Trzeba ją silnie popchnąć, żeby zaskoczyła. Musi być słychać KLIK
Mąż: (nieśmiało) Nie wiedziałem.. Bałem się mocniej wpychać, żeby nie uszkodzić.. Ale czemu ta pani z infolinii mi tego nie powiedziała, że w tych nowych dekoderach trzeba kartę wpychać siłowo?
Sprzedawca: (śmiech) Panie kochany, na tej infolinii to nie wiedza nawet, że mamy od niedawna w ofercie te nowe dekodery (???)

Dziękujemy za pomoc. Wychodzimy.

Wracamy przez marznącą mżawkę.

Mąż: szkoda, że na infolinii nie powiedzieli, że karty nie wkłada się na sam czubeczek tylko trzeba wpychać ją po same jaja!

Skomentuj (13) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 190 (214)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…