Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#89102

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Autobusowe towarzystwo geriatryczne to temat rzeka, nadal niewyczerpany.

Dzisiejsze przedpołudnie - jadę sobie autobusem z centrum miasta. Wokół pełno pustych miejsc, ale jak zwykle trzeba grymasić jęczeć i stękać "bo ja muszę tam usiąść" albo rzucać bezosobowe "PRZESUNIE SIĘ!".

Właśnie drugą opcję wybrała niesamowicie wymalowana i gruba jak szafa gdańska seniorka, stając nade mną i wydając z siebie krótkie szczekliwe:

- PRZESUNIE SIĘ!

Nie lubię takich rozkazów, ani wrzasków w moim kierunku, także wskazałam jej co najmniej siedem wolnych miejsc dookoła.

Niestety nie dotarło. Zaczęła się na mnie pchać, pokrzykiwać, że ona MUSI usiąść, a do jej krzyków dołączyły również krzyki cherlawego (jak się później okazało) dziadunia, który chyba myślał, że się go przestraszę. Dziadunio również chyba nie znał zasad dobrego wychowania, do tego dołączył groźby. Mianowicie wykrzykiwał mi zza pleców:

- Złaź, bo jak nie to cię ściągnę! Przypier... ci tak, że się juchą zalejesz!

Odwróciłam się do niego i oceniwszy wymiary krzykacza, zapytałam słodko:

- Słucham? Pan w ogóle wie, co mówi?
Proszę spojrzeć na siebie, a później na mnie, bo obawiam się, że to sobie pan zrobi krzywdę, a nie mi..

Chyba ten mój spokój i niezrażona krzykami mina, wybiły go z pantałyku. Zatrzasnął jadaczkę od razu.

Reszta podróży minęła mi spokojnie, jednakże po wyjściu z autobusu widziałam jakim nienawistnym spojrzeniem mierzy mnie tak pokonany mistrz wpierdzielu. :D

A mówi się, że to młodzi ludzie są niewychowani. Jak widać taka znieczulica nie bierze się znikąd. Wielokrotnie obserwowałam jakie chamstwo i natarczywość przejawiają seniorzy.

Co do malowanej nadmiernie pulcheriny, już miałam jej ochotę powiedzieć, co ona musi. Domyślcie się o co mi chodziło.

Skomentuj (24) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 162 (182)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…