Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#9000

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Prowadzę sklep w którym m. in. dorabiam klucze, również do samochodów. Przychodzi więc klient, mężczyzna koło 50 lat:

K: Dzień dobry, chciałem dorobić ten klucz do auta, ile mnie będzie kosztować? (pokazuje mi klucz)
J: Z immobiliserem?
K: Bez.
J: W tym kluczyku może być, więc może sprawdzę dla pewności.
K: Bez jest! Chyba wiem co mam!
J: Jak Pan sobie życzy, to będzie 25 zł.
K: Proszę zrobić.

Chwila grzebania przy maszynie, kilka zgrzytów i kluczyk gotowy. Klient odbiera, płaci, wychodzi, lecz po 5 minutach wraca.

K: Nie działa!
J: A co się dzieje?
K: No nie działa!
J: Drzwi otwiera?
K: Yyyyy... tak.
J: Stacyjkę przekręca?
K: No tak, ale chyba coś jest niedoszlifowane, bo auto od razu gaśnie po odpaleniu.
J: Skoro przekręca to dorobiony jest dobrze, ale stacyjka nie ma kodu z immobilisera więc blokuje dopływ paliwa i auto gaśnie.
K: A to ja takiego nie chcę, co nie odpala.
J: Proszę Pana, zwrotu nie przyjmę gdyż informowałem Pana, że może być immobiliser.
K: No ale ja nie wiedziałem, myślałem, że nie ma. To Pan ma wiedzieć, Pan ponoć jest fachowcem.
J: Poinformowałem Pana, ale nie powiedział Pan, że nie wie, wręcz przeciwnie, nawet nie pozwolił mi Pan sprawdzić mówiąc, że wie Pan co Pan ma.
K: A z immobiliserem ile kosztuje?
J: 100 zł.
K: Za drogo, nie chcę.
J: No trudno.
K: To odda mi Pan pieniądze? Taki jest mi niepotrzebny.
J: Bardzo mi przykro, ale sam Pan teraz płaci za swój błąd, ja nie zamierzam tego robić.

Po tym tekście klient bez słowa wyszedł.

Skomentuj (16) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 639 (701)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…