Na jednej z publicznych "madkowych" grup na Facebooku z mojej okolicy pojawiło się ostrzeżenie. Podobno jakiś pedofil kradnie zdjęcia z grupy i robi ranking urody dzieci. Z ciekawości zajrzałam (choćby, żeby stronę zgłosić), bo to bardzo poważny zarzut.
Okazało się, że na stronę ktoś wrzuca zdjęcia dzieci, które były publikowane w publicznych grupach, postach itd., W opisie grupy wprost pisze, że ma to zwrócić uwagę madkom na to, co publikują w sieci i że każdy może sobie później zrobić z tym zdjęciem co chce.
Czy to przyniosło zamierzony skutek czyli jakąkolwiek refleksję? Chyba nie, bo w komentarzach głównie wojny, że tylko madka ma prawo do wizerunku własnego dziecka (?) i nikt im nie pozwalał ściągać z publicznej witryny Facebooka zdjęcia.
Powstała już nawet kontrgrupa pokrzywdzonych, którzy zapowiadają pozew do sądu. Jestem bardzo ciekawa ewentualnej rozprawy.Facebook
Okazało się, że na stronę ktoś wrzuca zdjęcia dzieci, które były publikowane w publicznych grupach, postach itd., W opisie grupy wprost pisze, że ma to zwrócić uwagę madkom na to, co publikują w sieci i że każdy może sobie później zrobić z tym zdjęciem co chce.
Czy to przyniosło zamierzony skutek czyli jakąkolwiek refleksję? Chyba nie, bo w komentarzach głównie wojny, że tylko madka ma prawo do wizerunku własnego dziecka (?) i nikt im nie pozwalał ściągać z publicznej witryny Facebooka zdjęcia.
Powstała już nawet kontrgrupa pokrzywdzonych, którzy zapowiadają pozew do sądu. Jestem bardzo ciekawa ewentualnej rozprawy.
Ocena:
107
(111)
Komentarze