Może będzie to typowe narzekania na "tę dzisiejszą młodzież", ale...
Jest sobie mała miejscowość, w tej miejscowości szkoła średnia, do której dojeżdżają autobusami uczniowie z wielu sąsiednich wiosek. Po szkole idą więc na przystanek autobusowy, a po drodze jest sklep, w którym często kupują jakieś lody/przekąski i bardzo często energetyki.
Na przystanku jest kosz na śmieci. Kosz całkiem spory, opróżniany na bieżąco, więc raczej nie ma sytuacji, że jest przepełniony i nie ma jak do niego wrzucić śmieci.
A co robi młodzież jak wypije napój czy zje loda? Siup, opakowanie pod nogi. Po prostu rzucają na ziemię tam, gdzie stoją.
I żeby to był jednostkowy przypadek, no to zawsze się może w grupie zdarzyć jakiś cham i prostak, ale wygląda na to, że większości rzucenie pod nogi śmiecia przychodzi naturalnie.
Jest sobie mała miejscowość, w tej miejscowości szkoła średnia, do której dojeżdżają autobusami uczniowie z wielu sąsiednich wiosek. Po szkole idą więc na przystanek autobusowy, a po drodze jest sklep, w którym często kupują jakieś lody/przekąski i bardzo często energetyki.
Na przystanku jest kosz na śmieci. Kosz całkiem spory, opróżniany na bieżąco, więc raczej nie ma sytuacji, że jest przepełniony i nie ma jak do niego wrzucić śmieci.
A co robi młodzież jak wypije napój czy zje loda? Siup, opakowanie pod nogi. Po prostu rzucają na ziemię tam, gdzie stoją.
I żeby to był jednostkowy przypadek, no to zawsze się może w grupie zdarzyć jakiś cham i prostak, ale wygląda na to, że większości rzucenie pod nogi śmiecia przychodzi naturalnie.
młodzież śmieci brak kultury
Ocena:
128
(134)
Komentarze