Jako iż odszedłem od kontroli biletowej do działu odwołań, to mogę pisać setki piekielności jakie to opisują ci biedni pasażerowie co ich złapał kanar.
O ile Polacy wymyślają tłumaczenia: bo on chciał i akurat go złapali, lub bo nie pozwolił skasować biletu. To norma eliminowana przez monitoring i nastawienie społeczne.
W każdym razie problemem są obecnie Ukraińcy.
90% złapanych na jeździe na "Gapę" udaje nieznajomość języka, awanturuje się, lub podaje dokumenty Ukraińskie.
W każdym razie piszą także odwołania. Oczywiście główny powód ich jazdy bez biletu to wojna. Owszem początkowo mogli jeździć bez biletu, ale na początku inwazji.
Ich druga piekielność to pisanie odwołań w ich języku. Tak idą do kosza od razu powód prosty, językiem urzędowym jest polski. Wielkodusznie odpisujemy iż podanie nie zostanie rozpatrzone. Tak odpisują lub przychodzą i znowu tylko ich język.
No i hicior mianowicie Lubomyr.
Taki cwaniaczek ma już 17 wezwań i sprawę u komornika plus kilkukrotnie ukrywał swoje dane przed kontrolerami i policją.
Wiemy, ze ma być wydalony z kraju. Biega non stop. prosi o raty. Ok ma Pan tylko 12 tyś złotych.
To pisze podania o anulacje bo boi się śmierci na froncie.
Raz jak był pijany spowodował zatrzymanie ruchu krzycząc "chwała uk..."
Nowe czasy nowe wyzwania
O ile Polacy wymyślają tłumaczenia: bo on chciał i akurat go złapali, lub bo nie pozwolił skasować biletu. To norma eliminowana przez monitoring i nastawienie społeczne.
W każdym razie problemem są obecnie Ukraińcy.
90% złapanych na jeździe na "Gapę" udaje nieznajomość języka, awanturuje się, lub podaje dokumenty Ukraińskie.
W każdym razie piszą także odwołania. Oczywiście główny powód ich jazdy bez biletu to wojna. Owszem początkowo mogli jeździć bez biletu, ale na początku inwazji.
Ich druga piekielność to pisanie odwołań w ich języku. Tak idą do kosza od razu powód prosty, językiem urzędowym jest polski. Wielkodusznie odpisujemy iż podanie nie zostanie rozpatrzone. Tak odpisują lub przychodzą i znowu tylko ich język.
No i hicior mianowicie Lubomyr.
Taki cwaniaczek ma już 17 wezwań i sprawę u komornika plus kilkukrotnie ukrywał swoje dane przed kontrolerami i policją.
Wiemy, ze ma być wydalony z kraju. Biega non stop. prosi o raty. Ok ma Pan tylko 12 tyś złotych.
To pisze podania o anulacje bo boi się śmierci na froncie.
Raz jak był pijany spowodował zatrzymanie ruchu krzycząc "chwała uk..."
Nowe czasy nowe wyzwania
komunikacja_miejska
Ocena:
145
(177)
Komentarze