Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#90947

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Byłem ostatnio w banku odebrać kilka zaświadczeń, których niestety nie mogłem załatwić online.

Około godziny 13.00 stawiłem się w placówce. W środku 3 stanowiska kas i 3 biurka od innych rzeczy. Krzesła dla petentów porozrzucane po całym lokalu. Pomimo wczesnej godziny emerytów było bez liku.

Pytam kto ostatni, siadam i czekam. Po mnie wchodzi starsze małżeństwo. Dziadek zadaje to samo pytanie, siada. Nagle wchodzi jakaś babcia mówi, że ona w kolejce stoi przede mną i starszym małżeństwem, ale ona w sklepie była.

Ludzie zaczynają się przekrzykiwać kto gdzie stoi, pracownica banku prosi o spokój, ktoś wychodzi bo ma dość. Jakoś udało się dojść. Z jednego z gabinetów wychodzi kolejna pracownica i pyta kto ma do załatwienia sprawy BEZGOTÓWKOWE.

Cisza. Czekam, aż ktoś się odezwie. W końcu mówię, że ja po zaświadczenie. Pracownica zaprosiła mnie do gabinetu. Załatwiłem swoją sprawę w 5 minut. Kiedy przemiła pani drukowała dla mnie papiery zapytałem, czy taki kocioł mają tutaj co dzień.

W odpowiedzi usłyszałem, że tak. Starsi ludzie chcą wypłacić gotówkę i koniecznie muszą to zrobić przy kasie. Nieważne, że dwa bankomaty stoją na zewnątrz.

Pomijając technologiczne nieogarnięcie starszych ludzi to ja się zastanawiam: nie prościej byłoby ustawić automat z numerkami żeby łatwiej było pilnować porządku?

bank

Skomentuj (18) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 134 (148)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…