Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#9202

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Historia sprzed 2 lat.
Oddałem samochód (Renault) do autoryzowanego serwisu na przegląd, wymianę klocków, oleju itp. konieczne drobiazgi. Auto miało być gotowe po weekendzie (oddałem w piątek), ale w poniedziałek rano dostałem telefon, że przykro im i tak dalej ale dopiero we wtorek rano będzie do odbioru. Cóż, zdarza się, jeden dzień bez samochodu da się przeżyć. Jednak po odbiorze przeżyłem prawdziwy szok. Tapicerka była ewidentnie brudna, po sprawdzeniu poziomu oleju okazało się, że nalali poniżej minimum, a co najgorsze - w każdym możliwym zakamarku pod maską było pełno niedopałków papierosów! Wszystko to zauważyłem już na parkingu serwisu (nie trudno się zorientować, że coś jest nie tak, jak jasna tapicerka jest usmarowana na czarno), oczywiście zrobiłem kierownikowi niezłą awanturę, ten powyżywał się przy mnie na jakimś chłopaku z warsztatu, a w ramach rekompensaty dostałem pranie tapicerki, pełne mycie, oczywiście uzupełniony olej i tankowanie do pełna - a nie zapłaciłem ani złotówki. Tylko, że miałem przez to kolejny dzień bez samochodu. Teraz korzystam z innego serwisu.

Serwis Renault

Skomentuj (5) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 148 (182)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…