Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#9579

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Jechałam z tatą autobusem. Muszę tutaj powiedzieć, że tata jest już po 60-tce, a wtedy poruszał się o kulach. Ojciec usiadł, ja stałam i jechaliśmy sobie spokojnie, dopóki nie stanął przy nas autobusowo-tramwajowy moher.
M– Przepraszam, chciałabym tu usiąść. [babcia wskazała na miejsce zajmowane przez tatę, tata nie zareagował]
M- Słyszałeś?! Chcę tu usiąść.
T- Ja byłem pierwszy i proszę znaleźć sobie inne siedzenie.
M- Kobietom się ustępuje! Chłop silny, to może sobie postać.
T- Nie jestem aż tak silny, jak się pani zdaje.
M- Ale jesteś mężczyzną, a ja słabą, schorowaną kobietką i coś mi się jednak należy.
Ja- Proszę nie mówić do mojego ojca na ty, bo to nie jest pani kolega z kółka różańcowego. Tak się składa, że tata porusza się o kulach i nie może stać, bo bardzo go boli...
M- Ja też chodzę o kulach, ale jak zwykle nikogo to nie obchodzi, bo każdy w tym kraju myśli tylko o sobie!
Ja- Nie widzę, żeby miała pani kule.
M– Dziecko,ja mam takie kule, o jakich ci się nie śniło! Ja mam, mam, tylko... dzisiaj akurat zostawiłam w domu!
Tata oczywiście nie ustąpił.

Skomentuj (18) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 859 (945)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…