Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

Akrun

Zamieszcza historie od: 9 września 2014 - 10:24
Ostatnio: 22 kwietnia 2017 - 9:34
  • Historii na głównej: 3 z 5
  • Punktów za historie: 632
  • Komentarzy: 32
  • Punktów za komentarze: 147
 

#77812

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Jest wielu piekielnych klientów w marketach. Ja opiszę tylko dwa zachowania, które - o ile kupujecie w takich sklepach, mogą Was najbardziej poruszyć.

1. Klienci nie używający rękawiczek i torebek do pakowania bułek.
Kładą ot tak bułkę na taśmę (na której wcześniej było surowe lepkie mięso, rozsypane granulki do odtykania rur itp, oczywiście między jednym klientem, a drugim przetarte ściereczką - od kilku dni tą samą), a następnie zdarza im się stwierdzić że jednej z tych bułek nie kupują, bo nie starczy im pieniędzy. Takie bułki trafiają następnie z powrotem do całej reszty świeżo wypieczonych bułeczek.

2. Klienci zmieniający zdanie odnośnie zakupu mięsa. Nie mam tu na myśli tych, którzy oddadzą mięso pracownikowi sklepu mówiąc, że zmienili zdanie. Są tacy, którzy mięso porzucają - w dziale napoi lub dziale lampek choinkowych i ono leży tam - kto wie jak długo - dopóki jakiś pracownik go nie zauważy, aby odnieść do lodówki/ zamrażarki. I właśnie z tego powodu może się Wam zdarzyć zakup podejrzanego mięsa.

sklepy

Skomentuj (21) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 165 (227)

#72361

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Ktoś mi się włamał na konto PayPal. Policja nic zrobić nie może, bo PayPal im nie chce podać IP osoby, która się włamała, mi odpisali "Zgodnie z Zasadami zachowania poufności obowiązującymi w serwisie PayPal, nie możemy udostępnić Pani informacji dotyczących innej osoby bez odpowiedniej dokumentacji prawnej.

Zapewniamy, że jak tylko otrzymamy od Pani wymagany dokument (np. nakaz sądowy), udzielimy Pani wszelkich dostępnych informacji".

Przeciw komu mam zakładać sprawę w sądzie? Jaki niby dokument o działaniu na moim koncie?

Skomentuj (13) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 202 (224)

#71061

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Za czasów mojej pracy w barze:

Pod ścianą stały automaty do gier hazardowych, ja właśnie kończyłam pracę i miałam dużo roboty, więc choć zauważyłam, że jakaś rodzinka wpuściła tam swoje ok 7-letnie dziecko żeby się pobawiło, to już nie przeganiałam (zgodnie z prawem mam taki obowiązek), tylko z racji, że właśnie przyszedł szef, zostawiłam mu ten przykry obowiązek.

Następnego dnia dowiedziałam się, że chcą zgłosić na policję mojego szefa za rasizm (no tak, zapomniałam dodać że dziecko jest kolorowe) i wysłuchałam już kolejnych pretensji od zniesmaczonego rodzica.

Skomentuj (6) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 226 (256)

1