Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

CzarnaMysz

Zamieszcza historie od: 19 sierpnia 2015 - 16:45
Ostatnio: 16 września 2015 - 7:12
O sobie:

Nigdy nie kłóć się z idiotą. Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem.

  • Historii na głównej: 3 z 4
  • Punktów za historie: 1773
  • Komentarzy: 4
  • Punktów za komentarze: 13
 
[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
12 września 2015 o 8:59

@bazienka: trafiłaś w sedno! Ta renta jest matki w rzeczywistości, ale ponieważ matka pracuje zagranicą to jej zwyczajnie nie odbiera. Robi to siostra. Niestety nie da się wszystkiego tak dokładnie wyjaśnić w krótkim opowiadaniu, często używam skrótów żeby się nie zagłębiać. Ale sytuacja o której piszesz ma właściwie już miejsce.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 4) | raportuj
4 września 2015 o 15:02

Dziękuję Wam za komentarze, cieszy mnie, że tak wielu z Was zainteresowało się moją historią! Co do chłopaka: szczerze Wam powiem, że nie wiem dlaczego. Jakoś nigdy nie pytałam o takie rzeczy, uwierzcie, jestem bardzo mało interesowną osobą, dbam o swój czubek nosa ;) Po części macie rację, z tego co widzę to Jemu również odpowiada taki tryb życia, nie protestuje, nie narzeka, nie próbuje tego zmieniać. Wiecie, jak się przyzwyczaić do syfu w domu to podobno idzie z tym przyjemnie żyć, można się byczyć cały dzień. Sam też nie jest pedantem, zachowuje się podobnie, z tym, że chcąc chyba uniknąć awantury - ustępuje i to On jednak coś robi w domu. Jak poznała? No dzisiaj o to pytacie? Nawet nie trzeba wychodzić z domu :P Powinna mieć innego, który by ją ścigał? Miała, rozstali się, zgadnijcie dlaczego. Studia? Ktoś napisał, że płacąc za studia nie trzeba się wysilać. Miał rację. A studiować jakoś tam chciała, bo przecież ONA zasługuje na wyższe, nie może być "średniawa". Wychowanie? Zgadzam się z Wami w 100%!! Nie obwiniam siostry za to jak została wychowana. Dlaczego tak rodzice ją wychowali a mnie np nie? Chyba chodzi o tą przesadzoną miłość. Początkowo oszczędzano ją, bo wiadomo, po ciężkiej chorobie. A później? Później każdy przywykł, że to ja jestem od zrobienia czegoś, bo wiadomo że umiem, więc zrobię szybko i jestem dodatkowo starsza, więc automatycznie przejmuję obowiązki matki. Że jej zrobili krzywdę? Wiem o tym. Próbowałam to uświadomić siostrze i zmobilizować ją do działania, bezskutecznie, dziś ze sobą nie rozmawiamy. Matce? Wiele awantur, wiele krzyku, wiele dramatu. Szkoda o o tym opowiadać. Moja matka jest z tych histeryczek, które zawsze cierpią najbardziej. Część chyba przekazała siostrze ;) Powiecie pewnie, że dziwne mam podejście do tego, że nieprawda, bo mówię to na chłodno i z dystansem. Taka jestem, nie umiem się unosić emocjami nadmiernie. Skrzywiona? Wiem. Wiecie, wielokrotnie obrywało mi się za próby zwrócenia uwagi, reakcji. Długo by opowiadać. Albo z jednej albo z drugiej strony. Nie, nie dramatyzuję, nie rozpaczam, nie ubolewam na sobą i nie wyładowuję emocji tutaj :) Jestem zadowolona ze swojego życia, podoba mi się ono w takiej wersji jakiej teraz jest. A to co się dzieje w "domu" mało mnie już obchodzi i opowiadam Wam jako ciekawostkę do pośmiania/pohejtowania :)

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
4 września 2015 o 14:38

Bardzo Wam wszystkim dziękuję za komentarze, te dobre i te złe. Szczególnie te dobre, to naprawdę cudowne uczucie kiedy tyle osób podnosi mnie na duchu!Trochę mi zajęło przeczytanie :) Już Wam wyjaśniam. Tak, część z Was ma rację, byłam głupia i naiwna i doskonale to dziś wiem, mea culpa. Nie, nie skusiła mnie wizja domku z ogródkiem, nie chciałam tam mieszkać od początku. Mąż przekonywał mnie, że musi zaopiekować się rodzicami i zbyt dużo pieniędzy włożył w dom. A że miłość zabiera rozum, to się zgodziłam. Brak gospodarstwa był tylko moim warunkiem. Posądzających mnie o pazerność uspokajam: domek żadne cuda, większy wkład w porządny remont niż kupno nowego mieszkania ;) Czy nie wiedziałam wcześniej? Przed ślubem teściowa była znośna, a ponieważ mieliśmy zaadaptować poddasze, miałam mieć "swoje kąty". Mój mąż? Wiecie, czasami wychodzi jednak "po". Uważałam go za spokojnego i może trochę mało asertywnego, ale przed ślubem nie miałam okazji spinać się z teściową żeby sprawdzać po czyjej stronie stanie. Staram się pisać krótkie historie, żeby nie zanudzać. Chcąc opowiadać szczegółowo, musiałabym prowadzić bloga ;) Dlaczego byłam tam tak długo? Ano dlatego, że za najniższą krajową ciężko samotnie wynająć mieszkanie i się utrzymać. A mąż wyśmiewał mój pomysł, bo dobrze wiedział, że to nierealne i zakładał, że zostanę z przymusu w tej wiecznej szczęśliwości ;) Historia nie jest zmyślona, nie zamierzam przekonywać pojedynczych osób co do swoich racji. Że ironiczna? Niestety taki mam charakter, wybacz. Nie wszystkim odpowiada i to jest normalne całkowicie normalnie, nie martw się! Że niby mam się obawiać dojścia moich danych i tego, że mąż się dowie? Hmn...no i co z tego? Uważasz, że mój mąż nie zna powodu dla którego się rozstaliśmy? I że nie mam dowodów do wglądu dla sądu, że to była prawda? Nie martw się o mnie ;) Bardzo poruszyły mnie Wasze historie, szczególnie jeśli mieliście/macie podobną sytuację. Jest mi naprawdę przykro, że jest nas tak dużo, ale z całego serca liczę na to, ze Wam się ułoży i trzymam za to kciuki!!

[historia]
Ocena: 7 (Głosów: 7) | raportuj
4 września 2015 o 14:07

Odnosząc się do komentarzy:dziękuję za troskę, ale wszystko jest pozałatwiane :) W spółdzielni prawo do całości ma matka dopóki żyje i to zostało zgłoszone i pozałatwiane. W US odnośnie swojej części samochodu również byłam od razu. Nie wiem czy matka i siostra sobie to wszystko pozałatwiały, nie pytałam, bo zostałam do tego odsunięta i skupiłam się na sobie. Odnośnie komentarza Fomalhaut: ta strona od tego jest, dramy nie urządzam, bo wierz mi lub nie, ale wisi mi to całkowicie. W życiu piekielni najczęściej bywają najbliżsi. Moich opowiadań nie musisz czytać jeśli Ci nie podchodzą. A na Facebooku prowadź własną krucjatę, nic Ci do mojej ;) Dziękuję za komentarze i pozdrawiam :)

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 4 września 2015 o 14:10

« poprzednia 1 następna »