Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

Daeneris94

Zamieszcza historie od: 16 lipca 2017 - 11:31
Ostatnio: 5 grudnia 2017 - 18:04
  • Historii na głównej: 1 z 3
  • Punktów za historie: 289
  • Komentarzy: 11
  • Punktów za komentarze: 49
 
Komentarz poniżej poziomu pokaż
[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 5) | raportuj
3 grudnia 2017 o 20:46

Muszę to skomentować z mojej perspektywy. KTOŚ tudzież życzliwy bardzo sąsiad podrzuca nam zwierzątka. Psy zabierają panowie ze straży miejskiej,bo ustawa. Koty ich nie obchodzą. Idąc tym tokiem powinniśmy mieć już 5 pasożytów w domu. Tak,pasożytów. Nienawidzę kotów. Mam dwójkę malutkich dzieci i inne, potrzebniejsze wydatki niż utrzymywanie czyichś zobowiązań. Mąż permamentnie wywozi koty i wyrzuca gdzie popadnie, bo schroniska pełne. Nie mam zamiaru ich hodować do czasu aż znajdzie się ktoś kto je łaskawie przygarnie w co wątpie, sądząc po zagęszczeniu. Zawsze dzwonimy do schroniska i zawsze jest odmowa. Zacznę podkładać trutkę koło domu, bo to przechodzi ludzkie pojęcie.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 6) | raportuj
4 września 2017 o 10:37

@gggonia: dokładnie. Już mi szkoda słów i czasu odpisywać na te bzdurne komentarze. Ciąża i ślub jako kataklizm...(?)i jako patologia. Jakoś nie czuję się w żadnym wypadku gorsza. Przynajmniej mogę urodzić te dzieci bez in vitro i nie mając 40stki na karku. Patologia i żerowanie na państwie to według mnie gdy oboje nie pracują, dzieci robią i nic poza tym.mąż uczciwie pracuje, ja zamierzam wrócić do pracy. Nie mamy 16 lat na boga a traktujecie nas jak gwiazdorów z butlami % i bez perspektyw. Ciekawa jestem czy wam NIGDY nie zdarzyło się coś za co mógłby ktoś was skrytykować. Takim ludziom krzyż na drogę i powodzenia. Nie rozmnażajcie się, bo wasze pokolenie też będzie równie głupie.

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 6) | raportuj
3 września 2017 o 9:08

@htmzor: podkreślę jeszcze raz. Nie mamy złej sytuacji finansowej i nie jest to tak, że nas nie stać na dzieci. Remont, GENERALNY remont z wymianą wszystkiego i robieniem odwodnienia, wbrew pozorom kosztuje majątek. I każdemu może w pewnym momencie zabraknąć gotówki. Moja rehabilitacja również pochłania jakiś % budżetu.

[historia]
Ocena: 8 (Głosów: 8) | raportuj
3 września 2017 o 9:02

@mrsrtg: ja również nie mam problemu z podziękowaniem. Ale nie zamierzam dziękować komuś kto mi jeszcze napsuł nerwów, to chyba właściwa postawa...

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 6) | raportuj
3 września 2017 o 8:59

@Shineoff:to nie jest tak, że nie stać nas na dzieci, bo budżet mamy dobry, mąż dobrze zarabia. Ja również mam fach w ręku, zamierzam wrócić do pracy. Nie zamierzamy się gnieździź dłużej z rodziną i chcemy mieć swój dom. Czy to zła postawa? Nie uważam w naszym światopoglądzie nic złego. Niektórzy przepijają pieniądze i zaniedbują dzieci, lub wszystko przepuszczają na kino i zabawy, a w domach syf i malaria że aż strach wejść. Moi rodzice mieszkanie systematycznie odświeżali, co jakiś czas trzeba było zaciskać wtedy pasa,ale co z tego? Żyjemy. Niczego nam nie brakuje. A mieszkanie nie jest norą obitą boazerią.

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 5) | raportuj
22 sierpnia 2017 o 10:38

A teraz ja dodam swoje 3 grosze, czyli jak to wygląda z perspektywy karmiącej. W galeriach niestety przynajmniej tych naszych te toalety i pomieszczenia dla karmiacych są obrzydliwe,krzesła połamane,nadłamane. Śmierdzi. Brud taki, że nie ma ochoty się tam wejść, bo zbiera człowieka na wymioty. W drugiej galerii odnowili owszem, nawet kamerka,żeby się nie zamykalo gówniarze w nich. Dzwonię w potrzebie, drzwi otwierają się. Widok? Babka z dwuletnim dzieciakiem w wózku, obok 3 koleżanki i daje mu jogurcik. Rzekła mi "spierd...aj zamknięte! ". A dziecko ryczy bo głodne. W kolejnej awaria. Następna zamknięta od środka. Chcąc nie chcąc musiałam wyciągnąć cycka w restauracji otwartej, bez toalet. Nakryłam się częściowo pieluchą i karmię. Ale uwierzcie mi, każda matka się wkur...gdy nie ma gdzie tego dziecka nakarmić i potem pieprzy szukanie sobie miejsca i tracenie nerwów, woli usiąść na widoku i nakarmić w względnym spokoju. Kolejne dziecko tak samo będę karmiła i nie będę bawiła się w latanie od ajfasza do kajfasza i marnowanie godziny czasu,nerwów i sił. Żresz to daj i jeść innym,jak kobieta się zasłoni to nie widzę w tym nic zdrożnego. A wy na siłę szukacie sensacji i źródła wielkiego obrzydzenia. A jak menele szczają w parkach przy dzieciach albo śpią na ławkach czy piją to nie ma ŻADNEJ reakcji. To normalne. Naturalne przecież. Nawet policja nie reaguje. Puknijcie się w czółka.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
19 lipca 2017 o 11:21

@mijanou: ciężko opisać bez dodawania zdjęć, niestety nie zrobiłam zdjęcia tej szmacie do podłogi za 1800zł...

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 6) | raportuj
19 lipca 2017 o 11:14

@Irena_Adler: jesteś klasycznym przykładem na to, że nie masz pojęcia zielonego nad opieką nad dzieckiem. I nikt tutaj nie mówi o tym, że poród przed ślubem jest zakazany. Przede wszystkim każda kobieta inaczej znosi połóg i nie zawsze dochodzi do siebie psychicznie w ciągu 6 tygodni. A dziecko z wiekiem coraz więcej wymaga, więc teoretycznie by na spokojnie wszystko dopiąć trzeba by poczekać ok 5 lat. A ceny również idą w górę, można to zobaczyć chociażby po cenie za głupie masło.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
19 lipca 2017 o 11:11

@katka1110: dokładnie. Niemowle wbrew pozorom nie jest takie,że tylko śpi i je i śpi. To mnóstwo rzeczy, które ciężko pogodzić zwłaszcza przy zamieszaniu jakim jest ślub. Chcieliśmy spędzić tą chwilę bawiąc się i we dwoje a nie z rozdarciem co robić, bo dziecko płacze i prosić kogoś o pomoc nad opieką .

« poprzednia 1 następna »