Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

Faerenn

Zamieszcza historie od: 29 listopada 2017 - 15:13
Ostatnio: 13 kwietnia 2018 - 15:46
  • Historii na głównej: 3 z 3
  • Punktów za historie: 379
  • Komentarzy: 23
  • Punktów za komentarze: 129
 
[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 9) | raportuj
13 kwietnia 2018 o 15:46

@katzschen: No, racja. Nie mam żadnego dowodu rzeczowego w postaci nagrania, mam tylko swojej wspomnienia. Koleżankom nawet nie przeszkadzało obleśne zachowanie nauczyciela bo za to dawał im fory, nawet na odpytce przy tablicy pół zadania robił za nie a potem cyk czwóreczka czy piąteczka do dziennika..

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 7) | raportuj
13 kwietnia 2018 o 15:39

@maat_: Skąd mogę wiedzieć, co dokładnie spowodowało to, że dawał mi nieuzasadnione niskie oceny? Powody mogą być różne. Łatwiej można zdementować jedno oskarżenie, jeszcze trudniej byłoby mi udowodnić to po około 5 latach, zaraz będę magistra kończyć, czyli sprawa może być uznana za przedawnioną.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 8) | raportuj
13 kwietnia 2018 o 12:25

@bajkowa92: To jakaś masakra, co piszesz.. :| Jakieś domniemane przyczyny takiego jej zachowania? W moim przypadku to moi rodzice nie byli "ważni/wysoko postawieni" jak jakieś 80% dzieci w tej szkole (dzieci prawników/lekarzy/urzędników itp), poza tym byłam spoza powiatu, w którym była ta szkoła :|

[historia]
Ocena: 7 (Głosów: 17) | raportuj
13 kwietnia 2018 o 12:21

@maat_: Zdana matura to minimum 30%. Na studiach żeby zdać to trzeba mieć 60%. Poza tym, co takiego mam zrobić? Ja sama jedna nic nie zmienię w tej kwestii.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
13 marca 2018 o 22:57

Jeśli faktycznie była weganką, a poszła np. do ubojni/masarni/przemysłu drobiarskiego z pełną świadomością, to zawsze mogła wcześniej odmówić przyjęcia oferty stażu, skoro jej się nie podoba :P

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
13 marca 2018 o 22:42

Ja natomiast miałam sytuację odwrotną. Jako dziecko miałam bardzo dużą otyłość ze względu na odstawienie sterydów, które miały mi pomóc uporać się z ciężką chorobą - koniec końców, bardzo zaniżyło to moją samoocenę - Wyobraźcie sobie, przez co może przechodzić 10-latka, która waży 76 kg.. Moja mama chciała mnie wspierać, więc oprócz normalnych zajęć WFu zapisała nas obie na aerobik, bo w tamtych czasach w naszej małej mieścinie nie było siłowni. Ćwiczyłam sumiennie razem z mamą i innymi dorosłymi kobietami, jako jedyne dziecko. Jednak po paru wizytach na sali nagle przestałyśmy chodzić na zajęcia.. Słomiany zapał mój albo mojej mamy? Ależ skąd - po prostu tym dorosłym kobietom przeszkadzała sama moja obecność na ćwiczeniach pomimo tego, że nie utrudniałam prowadzenia zajęć ani wykonywania ćwiczeń innym osobom. Ani moja matka ani prowadząca nie potrafiły opędzić się od skarg na mój temat. Po prostu fakt bycia dzieckiem zmusił mnie do rezygnacji z walki z otyłością na etapie dorastania..

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
13 marca 2018 o 22:06

Mnie miesiąc temu na dworcu kolejowym też coś podobnego spotkało. Spieszyłam się na pociąg, zaczepia mnie jakiś koleś, w niezbyt czystym odzieniu. Wyciąga rękę, na której ma parę monet i prosi o pieniądze, coś tam mamrocze że zimno i że chce sobie kupić kawę/herbatę w pobliskim Le Crobagu. Tak patrzę na te monety i mówię mu, że z takimi żetonami jakie ma, to mu już spokojnie wystarczy na ciepły napój i jeszcze coś do jedzenia. Od razu zaczął coś kręcić, że to nie na ciepłe picie ale jednak na leki potrzebuje. Odparłam, że nie mam drobnych (naprawdę nie miałam), tylko mam kartę. Mówił, że mam sobie w takim razie kupić kawę w tym Crobagu, zapłacić kartą i mu wydać resztę (że co?). Powiedziałam mu, że nie mam ochoty na kawę i się spieszę na pociąg. Zaczął mnie mocno szarpać za ramię - wyrwałam się mówiąc, że ma mnie zostawić w spokoju. Łaził za mną, rzucał wyzwiskami a nawet próbował opluć. Jak zauważył, że kieruję się w stronę ochrony dworca, to się zmył.. Już nie mówię o ludziach, którzy oglądali ten teatrzyk bez reakcji, ale jak tu komukolwiek pomagać, skoro współcześni "żebracy" są zbyt roszczeniowi?

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
13 lutego 2018 o 21:29

@kijek: Bardzo mi przykro ale nie. To jest moja druga historia na Piekielnych. Niestety życie pisze najlepsze scenariusze..

[historia]
Ocena: 9 (Głosów: 9) | raportuj
13 lutego 2018 o 18:03

@GlaNiK: Nie, Patryczek wysługuje się silniejszymi kolegami, jest jak pies zaczepno-obronny :) Najpierw on zaczepia, a potem trzeba go obronić :D

[historia]
Ocena: 8 (Głosów: 8) | raportuj
13 lutego 2018 o 13:56

@rodzynek2: Niestety to prawda z ciotką.. Ona go broni również w sytuacjach, kiedy faktycznie powinien dostać po uszach. Nikt go nie wychował na dobrego człowieka, to zawsze Patryś był ofiarą wszelkiego zła na świecie - cały świat winny, tylko nie on. Nawet, gdy miał wykroczenia prawne. Nie wyrobił sobie szacunku do nikogo prócz własnej matki.

[historia]
Ocena: 9 (Głosów: 9) | raportuj
13 lutego 2018 o 13:07

Dodam jeszcze, choroba Patryka jest bardzo rzadka, nieuleczalna i postępująca, jest również na tle genetycznym. Można tylko spowolnić jej postęp, ale się go już z niej nie wyleczy.

[historia]
Ocena: 14 (Głosów: 14) | raportuj
13 lutego 2018 o 13:01

@imhotep: Jeśli zaspokoi to ciekawość, najwięcej po śmierci dziadka otrzymało właśnie wujostwo (stare wychowanie, że syn = dziedzic), a reszta wygląda tak, jak @rodzynek2 mówi ;) Babcia strasznie to wczoraj przeżywała, że tyle dostali po jego śmierci ale ani jej ani dziadka (pośmiertnie) wcale nie szanują..

[historia]
Ocena: 9 (Głosów: 9) | raportuj
13 lutego 2018 o 12:50

@Lynxo: Już nie jeden próbował :)

[historia]
Ocena: 10 (Głosów: 10) | raportuj
13 lutego 2018 o 12:47

@GlaNiK: Jest to też poniekąd upust mojej frustracji :) Ale też zmartwienie, jak często dochodzi do takich scen pod moją nieobecność.. :/ Jeśli jakoś ciekawiej się rozwinie ta historia, to doinformuję o dalszych losach :)

[historia]
Ocena: 17 (Głosów: 17) | raportuj
13 lutego 2018 o 12:41

@quack: Zgadza się. Patryk ma za uszami wiele przewinień, ale ani ręki ani głosu na niego podnieść nie można, jest wręcz nietykalny. Jeszcze za swoimi plecami ma wojowniczą ciotkę, która zawsze murem stoi za nim, bo on jest taki pokrzywdzony przez chorobę. Nie bierze sobie żadnych uwag do serca, ale w rodzinie boi się tylko jednej osoby - mojej siostry. W tym wypadku była to moja broń ostateczna.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
3 grudnia 2017 o 21:15

@jass: Opinieo samo się do mnie zgłosiło z oceną, nic tylko zatrzeć rączki i do pisania ;> Z przyjemnością ich obsmarowałam :)

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
2 grudnia 2017 o 14:54

UPDATE: Kurier DPD (jednak) pojawił się w piątek 1.12 po 14:00 ale mnie w domu nie było. Na szczęście miałam paczkę ze sobą i zapytałam, gdzie go mogę złapać. Był na tyle wyrozumiały, że powiedział, dokąd jeszcze jedzie i spotkaliśmy się w jakimś sklepie muzycznym. Chyba też ma z nimi doświadczenie, bo wpisał sobie, że paczka z medalionem waży 30kg, twierdząc, że jak mu płacą od kilograma i wpisali sobie 30, to nie będzie sobie żałował :) Mailowo wysłałam im list przewozowy (którego ani mailowo ani telefonicznie nie umieli zdefiniować) jako dowód odbioru. Póki co cisza :D

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
2 grudnia 2017 o 14:47

@jass: Pojawiła mi się ich oferta w polecanych/sponsorowanych na Facebooku. Od razu napisałam, ze oszustwo i dają zupełnie coś innego, niż na zdjęciu. Są skłonni do tego, żeby usunąć cały post i wstawić go na nowo, żeby nie było negatywnych komentarzy i buziek "wrrr". Mój post wylądował na stronie facebookowej Piekielnych i jakaś dziewczyna napisała mi, że została przez nich zablokowana jak w komentarzu opisała sposób, w jaki działają..

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
1 grudnia 2017 o 17:37

@Caron: Na CDP jest taki za 99 zł z darmową dostawą do punktu RUCH :D

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
30 listopada 2017 o 13:28

Kurierzy UPS mają straszną nagonkę, miałam 1,5-roczne doświadczenie z obsługą (wysyłka i zlecenie odbioru) paczek UPS, DPD i Raben w mojej firmie. Poza tym, niektórzy kurierzy celowo nie dostarczają paczek, bo np. mają spiny z Działem Przyjęcia Towaru w poszczególnych marketach - tak jest z Obi Włocławek (Magazyn ma bramę i wpuszcza maksymalnie moze z 3 dostawczaki na raz do rozładunku, a UPS zawsze chce byc obsłużony poza kolejnością) i Leroy Merlin Gdańsk-Oliwa (ich magazyn znajduje się w zupełnie innym miejscu i dostawy busami przyjmują do 12, a gabaryty do 14. Wszystko to, by tego samego dnia dotarły do marketu). Ale najczęstszym powodem spiny jest to, że kurier nie zaczeka tych 15 minut na rozładowanie, bo ma inne paczki do doręczenia, często są mocno przeładowani. Rozmawiałam kiedyś na ten temat z oddziałami UPS w tych miastach/rejonach i nie chcą zwiększyć liczby etatów na stanowisko kuriera.

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
29 listopada 2017 o 22:03

@Venefica: Dodałam niżej :D

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 4) | raportuj
29 listopada 2017 o 22:01

@Irena_Adler: Dodałam niżej :D

[historia]
Ocena: 9 (Głosów: 9) | raportuj
29 listopada 2017 o 21:55

OCZEKIWANIA vs. RZECZYWISTOŚĆ (czyt. kojot xD) https://imgur.com/a/tCFDI Ten po lewej to co strona oferowała, a po prawej to, co otrzymałam. Na zdjęciu może dobrze nie widać, ale jak się bliżej przyjrzałam, to jedno oko ma bliżej środka. I żuchwę na przekrzywioną na nasze lewo

« poprzednia 1 następna »