Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

Kacperto31

Zamieszcza historie od: 7 czerwca 2011 - 21:15
Ostatnio: 14 marca 2012 - 1:43
O sobie:

Hmmmmm.... Polubiłem ten portal i wszystkie historie, więc postanowiłem założyć konto i dodać swoje. Najbardziej podobają mi się historię użytkowników zaszczurzony, SecuritySoldier oraz Kulaty. A tak poza tym gram w tenisa i mam dużo wolnego czasu który uwielbiam spędzać czytając piekielnych

  • Historii na głównej: 2 z 17
  • Punktów za historie: 3457
  • Komentarzy: 8
  • Punktów za komentarze: 31
 
zarchiwizowany

#27149

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Będzie o mojej cioci i jej.. Swoistej piekielności?

Każdy chyba kojarzy sms-y od wróżek itp. Moja naiwna ciocia wysłała smsa. Później przychodziły następne - Podaj swoje imię. Imię kota. Datę urodzenia. Numer domu... Po takich sms-ach ciotka się wkurzyła i napisała:
- Może chcesz ku*wa jeszcze PIN do bankomatu?

Wróżka nie odpisała. Ciotka nie dostała podobnego smsa od miesięcy

rodzina :]

Skomentuj (16) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 128 (176)
zarchiwizowany

#26263

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Dziękuje z całego serca kochanemu PKP, dokładniej "Kolejom Wojewódzkim" za zmianę rozkładu jazdy w przeddzień mojego wyjazdu do Warszawy na spotkanie z pewną amerykańska gwiazdą, za które zapłaciłem 220zł.

Dziękuję, pieniądze poszły się...

pkp kochane ***** :/

Skomentuj (3) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 0 (26)
zarchiwizowany

#26262

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Pracowałem w biurze podróży.
Oto sześć największych kwiatków, jakie spamiętałem. :)

6. Facet? Foch!
[K]lient - Halo
[J]a - Dzień dobry, biuro podróży A, w czym mogę pomóc?
K - Facet? Nie baba? To ja zadzwonię jak będzie jakaś koleżanka, do widzenia!

5. Prezydent w Egipcie
K - Dzień dobry.
J - Dzień dobry, biuro podróży A, w czym mogę pomóc?
K - Ja bym chciała wycieczkę do Egiptu dla dwóch osób...
J - Mhm..
K - Tylko wie pan, jest jeden takie mały szczegół..
J - Słucham?
K - Ja muszę mieć pewność, że jak ja tam pojadę to tam nie będzie tych manifestacji anty-prezydenckich..
J - My nie możemy dać pani takiej gwarancji...
K - Jak to?!! MI nie możecie!! O wy **** ****** ****** *******, w B pewno mi dadzą, do widzenia!!

4. Taniej? Drożej? Jak w końcu? - Grecja.
K - Halo
J - Dzień dobry, bla bla bla.
K - Ja bym prosiła o wczasy w Grecji, tylko czy pańskie biuro jest w stanie mi zapewnić, żeby tam było tak taniej, tak normalnie a nie jak tak mówią w TV że drogo, cięcia manifesty... Da się?

Bez komentarza..

3. Sklerotyk( okres letni)
K - Bry
J - Formułka
K- Ja bym się chciał dowiedzieć czy wy w tym roku też organizujecie jak co roku te jednodniowe wycieczki nad morze
J - My nigdy takiego czegoś nie organizowaliśmy.
K - Jak to nie, co roku z małżonką jeździmy! Pan nam tu kitu nie wciska...
J - Z tego co wiem to zawsze takie wycieczki organizow...
K - Ja wiem lepiej że to wy!
J - Mówię panu, takie wycieczki co roku organizuje komunikacja miejska!
K - Ale ja jeździłem z wami zawsze!
J - Ale to komunikacja miejska!

Dyskusja trwała w tym tonie aż do...

J - Przepraszam, wie pan w ogóle gdzie pan się dodzwoinił?
K - No do was! Do ZKM! (Zakład komunikacji miejskiej)
J - Panie, pan się dodzwonił do biura podróży A, a ja od 10 minut panu tłumaczę że te wycieczki to komunikacja miejska, czyli ZKM!
K - Jezu, trzeba było od razu powiedzieć że te wycieczki organizuje ZKM i że to nie tu... Do widzenia!

2. Pamiętniki z Wakacji

To jest Hit! Średnio 3 razy dziennie klienci dzwonią/przychodzą w owej sprawie:

K - Witam
J - Witam, Formułka...
K - Interesują mnie wczasy w Hiszpanii
J - A gdzie konkretnie?
K - No tam gdzie kręcą Pamiętniki z Wakacji...

1. Pan HItlerowiec
Starszy pan dzwoni..
K - Dzień dobry
J - Witam w czym mog...
K - Macie tam jakieś wycieczki do Niemiec może?
J - Tak, oczywiście. Możemy zaproponować relaks w Tropical Islands, zwiedzanie Berlina..
K - Berlina?
J - Tak
K - O wy k*** Hitlerowce j**** jak ********* można ***** do tego zaj***** hitlerowskiego narodu pie****** wycieczki robić!
Chyba z 2 minuty na nas przeklinał że to że tamto, kim była moja matka, babka, prababka, kim był listonosz w mojej miejscowości i jaką odgrywał rolę w rozpłodzie mej rodziny...
J - Już pan skończył?
K - Spier****!

Są ludzie i ludziska... ;)

biuro_podróży

Skomentuj (3) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 241 (287)
zarchiwizowany

#23767

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Byłem na zabawie karnawałowej. Niestety nie dane było mi się na niej bawić. Z resztą - nie tylko mi. Wszystkim innym parom (ok. 70) które zapłaciły za tę przyjemność 180zł życie uprzykrzał Pan Śpiewak Wielki. Organki, wiadomo piosenki na początku były ok, pan nie fałszował NIC NIE WYPIŁ przez CAŁĄ noc, ale dał nam solidnie popalić(i nie chodzi tu o fajki). Pan postanowił zaprezentować nam swoją własną twórczość. Może nie tyle całą własną, a swoje teksty piosenek. Oto kawałki dwóch które utkwiły mi w pamięci:
1 Szabadabada, Nasza klasa! Krzychu ma za małe galoty! Szibidibide GjeGje, Gocha ma za mały stanik i cycki na wierzchu!

2. Ela, o Ela a może Basia, nie Ela ma przyjaciela, Basia czy Ela, Ela Ela, ale jednak Basia, Basia, a Ela ma przyjaciela!

Możecie sobie wyobrazić resztę jego twórczości. Zaczął prezentację ok. 23:30. Zmyliśmy się o 00:30. Z relacji znajomych, którzy byli do końca(organizatorzy) Około 2 w nocy zostało może 10 baardzo podchmielonych par, zabawa zamiast o 5:00 zakończyła się o 2:30.

Swoją drogą - jak można wiedząc że słowa się nie rymują, że to kompletnie zepsute piosenki i do tego śpiewane okropnym fałszem, że ludziom się to nie podoba uparcie śpiewać swoje "hity"?


Szabadabda, Nasza klasa!

uroki wiejskich zabaw

Skomentuj (9) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 111 (165)
zarchiwizowany

#22138

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Historia kumpla. Sam on mało zna się za samochodach... Prawie w ogóle się nie zna, ale przy kupnie nie chciał pomocy. Wybrał się więc do pewnego komisu, przyszedł Szanowny [P]an Pracownik i prezentuję samochód: Renault Laguna, raczej było widać że starszy, kumpel zapytał się o rocznik otrzymał odpowiedź: 2010. Ucieszył się, rocznik 2010 w takiej cenie, ale jednak coś mu się nie podobało. Poszedł do biura, szef dał mu papiery tego samochodu, a tam stało jak byk: Rok produkcji: 2002.
Gdy kumpel i szef poszli na plac Szanownego Pana Pracownika już nie było, a za wycieraczką Laguny karteczka: "Szefie, musiałem pilnie wyjechać. Janek"


Bez komentarza...

komis samochodowy

Skomentuj Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: -4 (18)
zarchiwizowany

#22136

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Moja siostra pracuje w kinie. W Anglii. Ostatnio miała taką sytuację: Przyszło 3 chłopaków, płynnie po angielsku, siostra myślała że Anglicy. Zapłacili, siostra idzie nalać a oni: Chłopak1 [C1] Chłop2[c2] Chłop3 [c3] Siostra [s]
C1: Kuu*waa chłopaki jaka dupa.. Ummm
C2: Noo... urwa, ru*hnąłbym... Aaaammm
C1: Ja pie*dole, ty mi nawet urwa takich pomysłów nie podsuwaj!
C3: Ej urwa, pomyślcie teraz se, jeden pcha, drugi liże se melony,a trzeciemu lodzika robi... Ja pie*dole..
C1: Ale zaje*ista w ch*j...
C2: Noo, taka ci*ka to się rzadko zdarza.. Heheheheheh.. Może sie jej spytamy o co nieco? Hahahahahahahahahahahaha
(Siostra wraca z napojami)
S: Drodzy panowie, mam męża i dwoje dzieci. Życzę miłego seansu.
Panowie w pośpiechu odeszli strzelając buraka za burakiem :)

PS. Dialogi po Polsku oczywiście.

zagranica

Skomentuj (8) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 357 (409)
zarchiwizowany

#20921

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Krótko, ale piekielnie.

Bodajże w okolicach listopada podpisywałem nową umowę z naszą kochaną tepsą. Zwiększenie prędkości internetu + pendrive + serce i rozum. Zgoda kurier przyjechał, umowa, maskotki, ale pendrive′a brak. Dzwonimy a tam że mam odesłać dokumenty, pod podany adres. Dokumenty wysłane ok. 14 listopada. Pendrive′a się nie doczekałem, odzewu brak, prędkość nie zwiększono. Cóż, są chociaż Serce i Rozum na biurko :)

usługi

Skomentuj (5) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 97 (153)
zarchiwizowany

#20918

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Historia z okresu wyborów. Zadzwonili ankieterzy z lokalnej gazety, ankieta nt. Na kogo będziesz głosował/głosowała w wyborach? Zgodziłem się, codziennie w gazecie sie nie jest prawda? Zgoda na publikację, zdjęcie dostarczone, git. Piątek jest gazeta, radosny. Cieszyłem się. Do czasu.
Sobota rano, dzwoni sąsiadka ze wsi, że szukają mnie dwie panie. Pół godziny później dzwonek do drzwi. Dwie panie, 1,50m licząc z antenkami. Zanim cokolwiek zdążyłem powiedzieć już się zaczęło:
M1 - Ty bezbożniku jeden!
M2 - Ty zdrajco kościoła!
M1 - Jak ty mogłeś? Ja nie rozumiem Krysiu, no jak tak można!
M2 - Właśnie, ja też!
Ja- O co paniom chodzi?
M1 - Ty jeszcze nam się pytasz o co chodzi? Nikczemniku...
M2 - Chamie jeden! Zdrajco!
Ja- O co chodzi?
M1 - No bo jak można głosować na ten anty-katolicki RUCH PALIKOTA!
M2 - Ty jako obywatel tego narodu MASZ OBOWIĄZEK(sic!) głosować na PiS!
M1- Właśnie! Przecież ten cały Palikot, czy jak mu tam..
M2 - On chce żeby w sklepach narkotyki sprzedawali!
M1 - I naszemu księżulkowi pieniądze zabrać!
M2 - Właśnie, nie dość że bidulka to jeszcze mu chcą zabierać!
M1 - Czy ty młodzieńcze nie wierzysz w KOŚCIÓŁ?!
Ja - Ja drogie panie wierzę w Boga, a nie w kościół. Żegnam.
Za drzwiami usłyszałem jeszcze kilka przekleństw nie do końca pokrywają się z tymi, na które zezwala kościół...

księża mohery wybory

Skomentuj (14) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 90 (214)
zarchiwizowany

#20656

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Ostatnio trafiła mi sie wyjątkowa okazje. Biuro podróży w mym mieście zorganizowało wycieczkę w okazyjnej cenie na Tropical Islands. Niemiecki znam biegle - to czemu nie?
Ogólnie sama wyspa i wszystko bardzo fajne, polecam absolutnie wszystkim. Ale uwaga na 5 piekielnych grup/osób/zdarzeń które poniżej wymienię. Kolejność od najmniej piekielnego do najbardziej piekielnego ;)
1. Młodzi Polacy
Otóż to najmniej piekielna grupa co mnie zdziwiło.
Chodzi tu o gimnazjalistów, 6kl. SP. Jeśli jest się Polakiem, to usłyszymy tam więcej urw, ujów i ebów niż w przeciętnym miejskim autobusie opanowanym przez dresy. Jeśli jest się młodą Czeszką, Niemką lub inną dziewczyną z zagranicy, można spodziewać się szczypania po tyłkach, podrywania itp.

2. Ceny, naciąganie, niemyślący Rodacy.
Wielki szyld, i kilka mniejszych plakacików na całym obiekcie "Koktajle lodowe 4€"
No to teraz proszę powiedzcie mi: Jaki baran w Polsce kupiłby 200ml koktajl za bagatela 18zł?
A co myślą rodacy? Usłyszałem nie jednokrotnie: Spróbujemy, to tylko "cztyry złote", dawaj! I tak oto Niemcy na Polakach niemyślących zarabiają. Aż się boje co to będzie jak wejdziemy do strefy Euro...

3. Polacy
Rodacy mało piekielni? No nie wydaje mi się.
Szedł sobie pan Tłusty Baran z Polski. Obok chłopak ok. 13 lat, jak się później okazało Niemiec, wskoczył do wody i ochlapał pana. Wiadomo przecież że jak się skoczy to woda się rozpryśnie, a nie uspokoi jeszcze bardziej. Darł się przekleństwa,i i wyzwiskami a chłopak nie wiedział co się dzieje. Ok. 100 osób na tej głównej plaży przypatruje się całej sytuacji. Gdy Baran przestał krzyczeć, mały skwitował to jednym
- Was?(tzn. "Co?")
Szczerze mówiąc nie jednemu, który znał niemiecki a był Polakiem było do śmiechu. I ja parsknąłem. A na to pan Tłusty Baran:
- Ty mi to Niemca udawać nie będziesz ty gówniarzu jeden!
I poszedł.
Podpłynąłem do chłopaka i zagadałem po niemiecku(rozmowa przetłumaczona)
J: Na prawdę jesteś Niemcem czy udajesz?
C: Jestem Niemcem. Apan z Polski?
J: Tak.
C: Niech pan mi powie o co temu dziadkowi chodziło?
J: Nic takiego. Stary baran co się wody boi
I odpłynęliśmy w dobrych humorach, choć małemu raczej do śmiechu nie było.

4. Mali Niemcy.
Jako iż chciałem skorzystać z wszystkich atrakcji, wybrałem się na plażę nudystów. Dziwnie, bo wstęp był dla osób w wieku 0-8 oraz 16-80. Dzieciory 0-8 były największym utrapieniem.
Biegały po kocach, ręcznikach, co najgorsze i ja uznałem to za piekielne: panów chwytali za chyba wiadomo co. chwytali bo chwytali, niektórzy ciągnęli. Uwinąłem się z tej plaży szybciej niż tam weszłem. Osobiście jestem za wejściem dla osób 16+, ale nie ja tam decyduje. Myślałem że nic bardziej piekielnego mnie tam nie spotka. Niestety, nic bardziej mylnego.

5. Niemcy i Niemki.
Otóż Niemcy i Niemki pod prysznicami stoją jak ich pan Bóg stworzył. Po prostu nie mają wstydu. Tak sobie ja to tłumaczę. Tak, dobrze myślicie. Może wejść 8 latek, 12 latek, jakieś dziewczyny ze szkół, mogą stać i patrzeć. Ba, widziałem grupkę trzech dziewczyn które zapisywały Jakiego najdłuższego widziały. Śmieszne jest to że owszem, panie do męskich pryszniców mogły wejść, a na odwrót już nie(co wielu naszym rodakom się nie spodobało :p )
Ok, jaki kraj to obyczaj ale... Bez przesady. Para uprawiająca orgię w miejscu gdzie każdy może wejść to chyba lekka przesada. Tak, dokładnie. Każdy mógł wejść, nawet małe dziecko i zobaczyć jak para uprawia seks.
Nie zdziwiło mnie więc, gdy do pary Polaków leżących na sąsiednich leżakach podbiegł ok.7 letni chłopiec ze słowami:
- Mamo mamo! A ja tam widziałem jak pan takiej pani lizał pupę a potem wkładał tam ptaszka!

A więc piekielni - Jeśli chcecie wybrać się na Tropical Islands to dobrze radzę - nie zabierajcie dzieci, no chyba że chcecie im zrobić lekcje WDŻ :D

zagranica

Skomentuj (8) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 118 (206)
zarchiwizowany

#20212

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Historia krótka, śmieszna.

Rzecz działa się rok temu. Dzień powszedni lecz wolny od pracy, wpadłem do rodziców. Gadamy sobie i dzwonek do drzwi przerywa pogawędkę. Przychodzi sąsiadka, ok. 60 lat. Cukier pożyczyć. No to mama jak mama - a może kawy, no i sąsiadka Krysia (imię zmienione) została. Na stole leżał mój odtwarzacz MP3. No to pani Krysia:

-Pokaż to ustrojstwo, niech obejrzę.
No to dałem, pokazałem, pani Krysia ogląda z zaciekawieniem, ja już usiadłem. Pamiętam że kiedy dawałem jej odtwarzacz leciało coś na literę B. Wszystko było OK, do czasu gdy pani Krysia włożyła słuchawki do uszu.

- Ty gówniarzu jeden, jak możesz czegoś takiego słuchać! Ty pieprzony satanisto jeden ty, ja do Ojca Dyrektora zadzwonię, do radia, ja księdzu proboszczowi powiem! Obraza!

Po czym pani Krysia wybiegła z mieszkania rodziców.
Spytacie co ją tak rozzłościło? Sam się uśmiałem.
Nie. Nie Behemoth.
Big Cyc - Moherowe Berety......

sąsiedzi

Skomentuj (6) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 225 (251)