Profil użytkownika
LeDragonCramoisi ♀
Zamieszcza historie od: | 9 kwietnia 2018 - 14:00 |
Ostatnio: | 28 sierpnia 2019 - 9:52 |
- Historii na głównej: 1 z 1
- Punktów za historie: 137
- Komentarzy: 43
- Punktów za komentarze: 367
« poprzednia 1 2 następna »
Ja krwawiłam już od ponad miesiąca bez przerwy, gdy przyjęto mnie w końcu do szpitala. Żadnych badań poza USG ostatecznie mi nie wykonano, bo NIGDY NIE RODZIŁAM. Logika: Jeśli nikt tego nie wyleczy, nie zajdę w ciążę. Nie urodzę, nie będzie badania. <3
Chyba wypadałoby to jednak zgłosić. :P Swoją drogą - hasła są niezaszyfrowane czy wysyłają się przy tworzeniu kont?
@bazienka: Na pewno są takie wzory, jednak obliczenia, o których pisałam nie miały z nimi nic wspólnego niestety. ;)
@szafa: @bazienka: Taki mam zamiar - poinformować o tym od razu, żeby nikt nie był zaskoczony i ewentualnie mógł zrezygnować. ;)
@aklorak: Tak robię. To nie wystarcza, zawsze jest dopytywanie i nagabywanie, nawet gdy ktoś nie zna moich powodów, zakłada, że przecież mogę.
@DziwnyCzlowiek: Współczuję sytuacji z rodziną partnerki. Trzeba mieć nadzieję, że znudzi im się takie gadanie...
@bloodcarver: Jeszcze co do argumentu o święcie pary młodej - byłam już na bardzo różnych weselach, jeśli chodzi o formę zapewnianej rozrywki i zawsze starałam się aktywnie brać udział w tym, co para młoda sobie wymyśliła. To jest (oby) jedyny taki dzień w ich życiu, warto postarać się, żeby dobrze go wspominali.
@didja: Też mi się tak trochę wydaje. Najśmieszniejsze jest to, że wiedzą, że nawet gdybym chciała, to i tak go nie wypiję ze względu na przyjmowane leki.
@mesing: Też uważam, że jak ktoś nie potrafi się bawić bez alkoholu, to jest to co najmniej dziwne, właśnie dlatego o tym napisałam. Przecież można robić tyle różnych rzeczy, żeby bawić się naprawdę dobrze.
@bloodcarver: Moi przyjaciele wielokrotnie mówili, że u mnie bawili się najlepiej ze względu właśnie na to, że zamiast samego picia alko zapewniam im fajną rozrywkę i zawsze dopytują kiedy następny raz. :P :* @Lapis: Dzięki za informację. :) No, mi właśnie chodzi o takich ludzi, co to bez alkoholu nie potrafią się ponoć w ogóle bawić.
@bromba69: Tak :D
@bloodcarver: Zdaję sobie z tego sprawę. Alkohol chciałam ograniczyć albo w ogóle wywalić ze względu na złe wspomnienia weselne z nim związane. Marzy mi się skromna impreza na kilka osób, więc taka strata jest dość nieprzyjemna. Masz rację, lepiej,że wyszło to wcześniej.
@MyCha: @Pattwor: Dobry pomysł. Ja póki co oddaję innym albo w ostateczności używam do dezynfekcji. :D Także jeśli ktoś ma braki w spiżarni, może się zawsze do mnie zgłosić.
@aklorak: @pasjonatpl: Staram się być do końca kulturalna, niestety to nie popłaca. Szanuję za rozsądne podejście. ;)
W sąsiednim mieście jest gigantyczny park, a w nim chodnik szeroki na ok. 15m. Obok biegnie ścieżka rowerowo-rolkarska szeroka może na 3-4m. Zgadnij, którędy chodzą piesi, a w szczególności matki z wózkami. ;)
@rodzynek2: Spotkałam się z tym kilka razy w akademiku i niestety też w byłej pracy (korpo - czyli można by teoretycznie tylko oczekiwać nieco więcej kultury od ludzi, którzy do pracy przychodzą w garniakach). Ludzie zostawiali kał na wszystkim, włącznie z sufitem. Dlaczego? Dobre pytanie. Chyba bez powodu. Ciekawe czy w domu też tak robią. Myślę, że znam odpowiedź. Współczuję tylko tym biednym sprzątaczkom. :(
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 10 kwietnia 2018 o 10:09
@rodzynek2: Nic nie musiało tego sprowokować, niektórzy mają po prostu takie upodobania toaletowe. ;/
@Lynxo: Nie sądzę, niestety, że ktoś podejdzie do problemu poważnie, ale warto spróbować. Takiego prostaka powinna spotkać jakaś kara.