Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

Lilith66

Zamieszcza historie od: 21 sierpnia 2011 - 13:44
Ostatnio: 28 sierpnia 2014 - 22:43
  • Historii na głównej: 1 z 2
  • Punktów za historie: 1161
  • Komentarzy: 2
  • Punktów za komentarze: 3
 
zarchiwizowany

#61790

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Witam i zarazem proszę o pomoc.

Konto na popularnym serwisie aukcyjnym mam od dawna, więc i komentarzy też się sporo nazbierało. Oczywiście wszystkie pozytywne, a jednak ostatnia transakcja nadaje się na ten portal.

Zachciało mi się płetw do pływania. Znalezione, zalicytowane, wygrane. Super. Okazało się, że sprzedający jest z tego samego miasta, ba, mieszka dosłownie po sąsiedzku, w bloku obok. Po wygraniu aukcji poinformował mnie mailowo, cytując:

Artur S****o

Witam
Zapraszam po odbiór płetw osobiście
Oświecenia ** / 65 tel 6** *** *65

Pzd

Jako, że weekend był wtedy wyjątkowo upalny i chciałam już wypróbować nowy zakup, podeszłam do sąsiedniego budynku, jednak żona sprzedającego poinformowała mnie, że nic o tym nie wie, nic nie będzie wydawać, męża nie ma a ona nie będzie do niego dzwonić.

Po dwóch moich sms-ach, sprzedający odpisał, że używał płetw i zostawił je w samochodzie kolegi, który mieszka 70km od Krakowa i "jest problem"

Od tamtej pory zero kontaktu, mimo moich prób dowiedzenia się, kiedy będę mogła odebrać płetwy. Po trzech tygodniach napisałam, że planuję wystawić negatywny komentarz. Na drugi dzień dostałam informacje od serwisu, że sprzedający chce unieważnić transakcje, na co się nie zgodziłam i wystawiłam negatywny, rzeczowy komentarz.

Oczywiście Pan Piekielny odwdzięczył mi się komentarzem o następującej treści:

"W mojej aukcji nie było opcji odbioru osobistego.To nie jest magazyn żebym coś komuś wydawał A właścicielem przedmiotu jest się po zapłaceniu. Radzę dokładnie czytać oferty.Zdecydowanie odradzam transakcji. B A R D Z O D U Ż Y N E G A T Y W ?????"

Teraz pytanie do Was, czy jest jakaś opcja usunięcia niezasłużonego negatywu? Jedyne wyjście jakie widzę, to obustronne unieważnienie komentarzy, na co zgodzić się nie chcę, bo dla tego Pana ewidentnie negatyw się należy.

Nie polecam zakupów u Arti_1999 z Krakowa.

allegro

Skomentuj (33) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 88 (300)

#51346

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Pracuję w sklepie zoologicznym. Akurat byłam zajęta łapaniem świerszczy, kiedy usłyszałam wrzask dziecka, które momentalnie zaniosło się płaczem:

- Duduuuś! Nie ma Dudusiaa!! Sprzedali Dudusiaa!!

Nie wiedziałam o co chodzi, a rodzice dziecka byli wyraźnie zmieszani.
Co się okazało? Dudusiem była pewna świnka morska, którą mama i tata wspaniałomyślnie „podarowali” synkowi na „Dzień Dziecka”, ale powiedzieli, że na razie zostanie w sklepie, bo muszą zrobić miejsce na klatkę. Mały podobno odwiedzał ją co 2 dni. Oczywiście obsługa sklepu o niczym nie wiedziała, więc świnka została sprzedana.

Ech.

zoologia

Skomentuj (15) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 942 (990)

1