Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

Reparka

Zamieszcza historie od: 16 marca 2019 - 9:44
Ostatnio: 30 czerwca 2019 - 11:16
  • Historii na głównej: 1 z 1
  • Punktów za historie: 114
  • Komentarzy: 6
  • Punktów za komentarze: 21
 
[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 19) | raportuj
29 marca 2019 o 17:33

A ja nie poprę komentarzy krytyki. Jeśli o kierowców chodzi, zawsze będę twierdzić ze Polska to dziki kraj. Mieszkalam kilka lat w Niemczech. Nigdy nie czulam się tak bezpieczna jako pieszy. Zauwazylam ze jest tam jakas oczywistość ze pieszy ma zawsze pierwszeństwo. Nie wspomne o tym ze nigdy nie widziałam żeby kierowca dodawał gazu widząc np żółte światło. Tam to sygnał do zwolnienia i zachowania ostrożności. Pewnie dlatego w wielu miejscach zmiana światła z czerwonego na zielone i odwrotnie dla aut i pieszych działa się w odstępie dosłownie kilku sekund.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
19 marca 2019 o 16:24

@Ohboy: jakieś krople na desce to nie problem. Zakładam że ktoś się spieszył i nie zauważył nawet. Takie rzeczy mogą się zdarzyć.

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 5) | raportuj
19 marca 2019 o 14:02

@bleeee: nie, korzystam czasem kiedy serio obrzydzenie bierze górę. Choć z drugiej strony rozmawiać można o wszystkim wiec nie rozumiem co byłoby w tym dziwnego. @bleeee:

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 6) | raportuj
19 marca 2019 o 14:00

@matias_lok: tak. Niejednokrotnie skorzystałam z męskiego zwłaszcza w późniejszych godzinach kiedy pracowników było mniej juz w biurze. Było to znacznie lepszym rozwiązaniem niż "podziwianie" dzieł jakiejś koleżanki.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
19 marca 2019 o 11:07

Ech...nie zauważyłam ze dzisiaj pojawiła się ta historia a napisalam praktycznie taka samą u chyba zniknęła z poczekalni. Ale fajnie wiedzieć ze moje korpo nie jest jedyne w którym występuje taki problem...

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
16 marca 2019 o 9:53

Mam podobną sytuację. I to rzuciło się cieniem na cale moje życie,samoocenę. Odkąd pamiętam słyszałam od mojej matki że jestem gruba. Że mam wielki tyłek. Że taki wielki biust jak można mieć. A dodam że przy wzroście 166 ważyłam jakieś 55 kg. I tez zawsze w ruchu+ normalnie jadałam. Całe życie myślę o sobie że jestem gruba. Co z tego że w sklepach rozmiar 36/38 nosze czyli najnoralniejszy ba świecie. I ostatnio właśnie wpadły w moje ręce stare zdjęcia z czasów kiedy byłam nastolatką. I co widzę. Długonogą mega szczupłą laskę z tajnym biustem. Naprawdę gdybym mijała teraz dziewczynę o takiej figurze na ulicy pomyslalabym ze ma mega ciało....

« poprzednia 1 następna »