Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

RicziPoor

Zamieszcza historie od: 23 marca 2016 - 1:06
Ostatnio: 27 stycznia 2020 - 11:46
  • Historii na głównej: 2 z 2
  • Punktów za historie: 293
  • Komentarzy: 0
  • Punktów za komentarze: 0
 

#7112

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Historia z lat 80-tych, opowiadał mi znajomy.
Facet jechał pociągiem osobowym, który niestety zderzył się z ciągnikiem. Maszynista nie mógł nic zrobić, na przejazd przednimi kołami wjechał traktor i zgasł. Lokomotywa porwała traktor i ciągnęła jakieś kilkaset metrów, zanim maszynista zdołał wyhamować skład.
Maszynista wysiadł z lokomotywy i był tak przerażony i tak mu się ręce trzęsły, że nie mógł trafić papierosem do ust. Facet był przekonany, że traktorzysta zginął. W traktorze (bez budy) ciała nie było.

A tymczasem traktorzysta od pierwszego uderzenia wypadł z traktora i potoczył się do rowu. Pijany w sztok. Pozbierał się i tropem węża podchodzi do roztrzęsionego maszynisty, (który musiał wyhamować cały pociąg, przed nim skomplikowane procedury, milicja, zeznania itd.), patrzy na lokomotywę praktycznie zespoloną ze zmiażdżonym traktorem, familiarnie klepie maszynistę po plecach i mówi:
- To co? Może się jakoś dogadamy?

PKP i PGR

Skomentuj (14) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 1343 (1465)

#29141

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Postanowiłem dziś opisać sytuację, która zdarzyła mi się kilka tygodniu temu.

Byłem z kolegami we Wrocławiu. Wracaliśmy tyle ile się dało pociągiem, reszta autobusem. Koledzy poszli po coś do jedzenia, a ja kupić bilety do kasy. Kolejka dość długa, a przede mną stał Afroamerykanin. Zauważyłem, że w kasie siedziała kobieta w wieku około 50-60 lat pomyślałem, że może być ciekawie. Nie myliłem się.

Pan [A]froamerykanin podszedł do kasy i zaczął
rozmowę z [K]obietą:
[A]: Good morning.
[K]: Bry.
[A]: I would like to buy ticket to Warsaw at 5 pm.
[K]: Hęęę?
W tym momencie pomyślałem, że może coś uda mi się pomóc. W końcu 6 lat nauki angielskiego coś pomoż.e ;)
[J] Może pomóc? Już trochę uczę się angielskiego.
[K] IDŹ STĄD GÓWNIARZU! JA ZNAM ANGIELSKI! JA SAMA SIĘ DOGADAM! JA NA ERŁO (tak, to nie literówka) BĘDĘ OBSŁUGIWAĆ!
[A] I would like to buy ticket for Warsaw at 5 pm. Please, faster I am late!
[K] Wolniej gadaj!
[A]: (do mnie) HELP!
[J]: Pan chciałby kupić bilet do Warszawy, który odjeżdża o 17...
[K]: PRZECIEŻ WIEM! GŁUPIA NIE JESTEM! Yyyy... To będzie 60 złoty.
[A]: ?
[K](Szybko wstukała coś na klawiaturze): Sześćdziesiąt gold, please.

Wtedy już nie wytrzymałem i zacząłem się śmiać. Powiedziałem panu ile musi zapłacić, kupił ten nieszczęsny bilet, podziękował i poszedł.
Jak kupowałem swój bilet, kobieta strasznie na mnie warczała. Mam nadzieję, że na ERŁO będzie milsza dla klientów. ;)

PKP

Skomentuj (106) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 1078 (1156)

1