Profil użytkownika
Saszka999
Zamieszcza historie od: | 17 kwietnia 2015 - 23:53 |
Ostatnio: | 8 maja 2024 - 13:48 |
- Historii na głównej: 1 z 1
- Punktów za historie: 48
- Komentarzy: 300
- Punktów za komentarze: 1342
Wysyp historii dotyczących urzędów, obiegu dokumentów i "elektronizacji" biurokracji natchnął mnie do takiego przemyślenia.
Jestem tzw. samozatrudnionym, w dodatku moje kompetencje to szeroko rozumiane IT. Stąd gdy tylko wszedł "podpis elektroniczny", to (pomijając sposób wdrożenia, koszty itp.) powitałem to z ulgą i - niechętnie, bo jednak to kosztuje - płacę za kolejne lata odnawiania certyfikatu. Mimo że - w moim przypadku - użyteczność sprowadza się wyłącznie do możliwości przesłania deklaracji do US/ZUS drogą elektroniczną.
W czym piekielność?
Ano właśnie w tym, że od dobrych kilku lat jedynym - w moim przypadku - zastosowaniem podpisu elektronicznego jest wysyłanie deklaracji US/ZUS - bo choćby w bankach i tak trzeba się pojawić osobiście, żeby "podpisać"; ponadto sam sposób wprowadzenia podpisu elektronicznego sugeruje, że przy wykorzystaniu "marchewki" elektronicznego wysyłania deklaracji US/ZUS stworzono mechanizm, który nie jest "dla ludzi" - tylko dla zarobku firm "krewnych i znajomych królika" - a wiadomo, kto stał (i pewnie dalej stoi) za UNIZETO czy KIR-em...
Jestem tzw. samozatrudnionym, w dodatku moje kompetencje to szeroko rozumiane IT. Stąd gdy tylko wszedł "podpis elektroniczny", to (pomijając sposób wdrożenia, koszty itp.) powitałem to z ulgą i - niechętnie, bo jednak to kosztuje - płacę za kolejne lata odnawiania certyfikatu. Mimo że - w moim przypadku - użyteczność sprowadza się wyłącznie do możliwości przesłania deklaracji do US/ZUS drogą elektroniczną.
W czym piekielność?
Ano właśnie w tym, że od dobrych kilku lat jedynym - w moim przypadku - zastosowaniem podpisu elektronicznego jest wysyłanie deklaracji US/ZUS - bo choćby w bankach i tak trzeba się pojawić osobiście, żeby "podpisać"; ponadto sam sposób wprowadzenia podpisu elektronicznego sugeruje, że przy wykorzystaniu "marchewki" elektronicznego wysyłania deklaracji US/ZUS stworzono mechanizm, który nie jest "dla ludzi" - tylko dla zarobku firm "krewnych i znajomych królika" - a wiadomo, kto stał (i pewnie dalej stoi) za UNIZETO czy KIR-em...
Ocena:
85
(95)
1
« poprzednia 1 następna »