Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

TakaTamSobie

Zamieszcza historie od: 5 października 2019 - 12:01
Ostatnio: 9 lutego 2022 - 15:37
  • Historii na głównej: 3 z 3
  • Punktów za historie: 429
  • Komentarzy: 51
  • Punktów za komentarze: 317
 
[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 8) | raportuj
5 października 2019 o 12:17

Doskonale znam tych januszy biznesu. Mialam z nimi podobne przeboje kilka lat temu, przerzucalam sie mailami (na ktore w wiekszosci nie odpowiadali) i telefonami przez ponad 2 m-ce. Zlozylam duze zamowienie na kilkanascie tomow i caly czas odpisywali, ze jeden z nich sie wyprzedal (na stronie pasek dostepnosci zielony, czyli duza ilosc na magazynie). Kiedy ten jeden juz byl, okazywalo sie, ze inny w tym czasie sie wyprzedal i tak w kolo macieju przez caly ten czas. Kiedy w koncu paczka dotarla okazalo sie, ze kartki dwoch tomow byly praktycznie w polowie odklejone od grzbietow, ich wydania. Smiac sie czy plakac, nie wiedzialm. Dzisiaj mangi kupuje w ksiegarni internetowej Gildia (bardzo polecam, maja z mang wszystko co yatta w takich samych lub nizszych cenach, procz tego jeszcze inne komiksy i ksiazki), a typowo japonski merch sprowadzam prosto z Japonii, bo wole wydac 40 zl za przesylke i poczekac te 10 dni, niz brac cokokwiek z yatty (poza tym maja kosmiczna marze na te rzeczy i doslownie taniej samemu sprowadzic ze zrodla, niz im placic za posrednictwo chore pieniadze i byc traktowanym jak smiec a nie klient). Az dziw, ze jeszcze ten ich sklep dziala, bo kazdy moj znajomy ktory tam kupowal mial podobne "przygody".

« poprzednia 1 2 3 następna »