Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

Zywel

Zamieszcza historie od: 21 lipca 2011 - 14:44
Ostatnio: 6 sierpnia 2018 - 18:55
Gadu-gadu: 8086314
  • Historii na głównej: 1 z 6
  • Punktów za historie: 1422
  • Komentarzy: 113
  • Punktów za komentarze: 738
 

#49778

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Kilka dni temu moja dziewczyna M. na "gumowym" portalu znalazła ogłoszenie od małżeństwa z Warszawy:

"Poszukujemy niani do opieki nad roczną dziewczynką, niepalącej godnej zaufania, praca z zamieszkaniem w Angli. Proszę nie wysyłać swojego cv, jestem osobą prywatną. Proszę tylko coś o sobie napisać. Po więcej informacji proszę o kontakt." (pisownia oryginalna)

Mimo, że M. do końca czerwca ma pracę to już się zaczyna rozglądać za następną. Odpowiedziała na ogłoszenie, bo a nuż widelec. To co otrzymała wczoraj mailem spowodowało, że obydwoje zbieraliśmy szczęki z podłogi:

"Dziękuję za zainteresowanie ogłoszeniem, jednakże jest jeszcze jeden bardzo ważny warunek nie opisany w ogłoszeniu. Chciałbym aby niania była również dyskretną kochanką dla mnie, pisze o tym odrazu aby wszystko było od początku jasne. Żona pracuje w tutejszej służbie zdrowia i często ma nocne zmiany, więc praktycznie nie ma żadnego ryzyka. Nie wiem czy taki układ pani odpowiada??? Jeżeli nie jest pani już zainteresowana wypada mi tylko przeprosić za zabrany czas.
Ps. My już mieszkamy w Angli 8 lat." (pisownia oryginalna)

W tym miejscu powinna się znajdować jakaś błyskotliwa pointa, ale po tej odpowiedzi jestem zupełnie bez pomysłu. Tylko pogratulować jego małżonce kochającego mężusia...

gumowe drzewo i "oferta" pracy

Skomentuj (29) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 699 (791)

1