Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

minionek0

Zamieszcza historie od: 8 lipca 2015 - 12:27
Ostatnio: 30 września 2015 - 10:48
  • Historii na głównej: 1 z 1
  • Punktów za historie: 323
  • Komentarzy: 10
  • Punktów za komentarze: 38
 
[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
30 września 2015 o 10:48

Kiedyś, siedząc wieczorem z chłopakiem w domu zadzwonił do mnie znajomy, bo nie ma jak wrócić z miasta z dziewczyną i czy bym ich nie podwiozła. Powiedział, że się odwdzięczy. Do celu miałam 10km. W sumie do przebycia 20 km w obie strony. Zajechałam na miejsce, a oni stoja z pudełkiem pizzy i czekają na mnie. Droga przyjemna, podziękowania, że im z nieba spadłam. Dojechaliśmy na miejsce i kolejne podziekowania, wyrazy wdzięczności i pytanie...czy chce kawałek pizzy. Zanim zebrałam szczenkę z podlogi, oni usmiechnięci po mojej odmowie wyszli z samochodu i tyle ich widziałam. Nie bylo mi ani po drodzę, bo specjalnie musiałam po nich jechać. Na pizze było ich stać, ale na taxi juz nie.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
3 września 2015 o 11:04

Ja miałam na studiach znajomą (nie były to akurat studia związane z językiem angielskim), która przed zaliczeniem uczyła się odmiany czasownika " to be" . Dziewczyna nie znała podstawowych zagadnień z biologii, która była na tych studiach kluczowym przedmiotem. Całe studia jechała na ściągach i się obroniła.

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 8) | raportuj
30 lipca 2015 o 12:48

Ta historia z telefonem przypomniała mi, jak kiedyś przyjmując zlecenie od klientki, poinformowałam ją, że jeśli zlecenie będzie już gotowe to poinformuje ją o tym telefonicznie. Po kilku nieodebranych połączeniach klientka w końcu pojawiła się po odbiór wiec jej mówie, że dzwonilam do niej kilka razy, ale nie odbierała. Odpowiedziała, że pewnie dlatego, że nie odbiera połączeń od nieznanych numerów.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 14) | raportuj
23 lipca 2015 o 13:50

Miałam kiedyś taką sytuację, że na oko 38-letni mężczyzna przyszedł do sklepu gdzie pracowałam ze swoją mamusią, która mówiła do niego zdrobniale jak do małego dziecka. Zamówili towar i po jakimś czasie po niego wrócili. I kto płacił?? Mamusia. Podkreślę, że zamówiony towar był dla niego, a z tego co jego mama mówiła, synuś pracował.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
17 lipca 2015 o 9:11

Uwielbiam słuchać te farmazony, którymi karmią nas w reklamach. Kremy zmieniające DNA skóry, szampony regenerujące zniszczone włosy (martwego wlosa nic nie zregeneruje) albo tabletki wspomagające odchudzanie, dzięki którym schudniemy w krótkim czasie bez zbędnych diet i ćwiczeń. Kto by tam sluchał reklamy dokładnie i zwracał uwagę na jakąś tam gre slowną, że one wspomagają odchudzanie a nie odchudzają. Czyli odchudzać się i tak trzeba :-)

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
9 lipca 2015 o 15:59

@TrisMoszfajka: Wyobraź sobie, że po maturze właśnie w taki sposób dorabiałam sobie do wakacji.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
9 lipca 2015 o 11:52

@soraja: O jakieś drobinki, które są w zakamarkach oprawy nigdy się nie czepiałam. Gdy odkręcimy śrubke aby wydostać resztę ułamanego noska, trzeba też wyczyścić resztę brudu, który się tam zgromadził ( tym zajmuje się już optyk). Natomiast mając w tym przypadku na myśli brudny nosek, chodziło mi o cały nosek razem z drucikiem, który go trzyma. Cała część była ufajdana brązową skorupą. Wystarczyło to włożyć do wody, a pod wpływem wilgoci brud sam by odpadł :-)

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 5) | raportuj
9 lipca 2015 o 9:35

@pokrzywdzona: oj nie czepiajmy się o szczegóły :-). Fakt pracowałam, ale propozycje wyżej podane są jak najbardziej trafne. Najbardziej jednak jest niedorzeczne to, że dbanie o higienę nie jest dla wielu ludzi rzeczą oczywistą. Głupio tak powiesić kartki informujące o tym, że myjemy uszy, myjemy okulary i...w ogóle myjemy całe ciało :-)

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 4) | raportuj
8 lipca 2015 o 15:27

@Lysy152: Nie miałam okazji i chyba raczej nie mam czego żałować :-)

[historia]
Ocena: 7 (Głosów: 7) | raportuj
8 lipca 2015 o 14:43

@GoshC: Domyślam się, że to było coś strasznego :-)

« poprzednia 1 następna »