Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

sneezing_panda

Zamieszcza historie od: 1 lipca 2018 - 22:52
Ostatnio: 15 lipca 2018 - 12:43
  • Historii na głównej: 1 z 1
  • Punktów za historie: 95
  • Komentarzy: 10
  • Punktów za komentarze: 67
 

#74796

przez ~alusia ·
| Do ulubionych
Pierwsza historia mojego autorstwa i to dosłownie.

Jadę sobie spokojnie S2 w okolicach Okęcia. Trzy szerokie pasy prędkość ok. 90 więc niezbyt zawrotna, ale nigdzie mi się nie spieszy.

Po drodze mijam białego golfa dwójkę lub trójkę, nie przyjrzałam się. W każdy razie samochód nie najnowszy, jeszcze na czarnych blachach i raczej na bakier z byciem jak spod igły ;-)

Nie widziałam w pierwszej chwili kierowcy, nie licząc (a jakże!) wystającego i chłodzącego się właśnie w najlepsze łokcia.

Moja wina polegała na tym, że ośmieliłam się wyprzedzić szanownego pan razem z jego łokciem, swoim odbiegającym od doskonałości autkiem. Płeć panu chyba też nie pasowała, bo wyprzedził mnie i przez kilka kilometrów skutecznie blokował. I tak jechaliśmy sobie trasa szybkiego ruchu 40 na godzinę.

Pan widząc że włączam kierunkowskaz zjeżdżał zaraz na pas który miałam zająć (nawet przez dwa pasy) albo jechał centralnie mając „białe między nogami” czyli dwoma na raz.
Puszczał inne samochody, ale nie mnie. Nie spieszyłam się, a poza tym nie wiedziałam z kim mam do czynienia, a nie chciałam ryzykować stłuczki z jakimś świrem.

Panu się końcu znudziło, ale dogoniliśmy się na Puławskiej, z tym że ja jechałam spokojnie prawą stroną. Pan kierowca finalnie okazał się przekroczyć mocno pięćdziesiątkę i nie mam tu na myśli prędkości ;-)

Otworzyłam szybę, na co rozbawiony pan kierowca i jego blond rozbawiona żona, zjechali na środkowy pas zajeżdżając komuś centralnie drogę.

Uśmiechnęłam się od ucha do ucha i wypaliłam: „pozdrowienia od Warszawskiej Policji. Mam zamontowaną kamerę w samochodzie”, po czym z równie szerokim uśmiechem zamknęłam okno.

Żoneczka śmiała się dalej, ale mina pana kierowcy bezcenna.
Tak, chyba liczył punkty karne, albo kombinował gdzie zmienić pełną pieluchę ;-) szczerze mówiąc bawiłam się lepiej niż on na S2.

Oczywiście nie mam żadnej kamery, ale nie mówcie mu tego.

trasa s2

Skomentuj (7) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 214 (238)

1