Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

szambonurek

Zamieszcza historie od: 17 marca 2014 - 20:35
Ostatnio: 1 sierpnia 2019 - 8:18
  • Historii na głównej: 1 z 2
  • Punktów za historie: 158
  • Komentarzy: 6
  • Punktów za komentarze: 10
 
[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 4) | raportuj
13 lipca 2019 o 18:37

Myślę że nie prowadzisz ŻADNEJ dzialalności gospodarczej. Może.bedIe tu księgowa którą to dokładnie rozpisze i udowodni fale Twojej historii. Na pewno są tacy wykorzystujący system, wszędzie są. Jednak moim zdaniem Twoje porównania są "podrasowane" dla historii i może burzy politycznej, a nie od tego jest ten portal. Policzmy: VAT ok o ile nie masz żadnych kosztów. Tzn nie kupiłaś nawet dlugopisu, ani kartki papieru, nie zatankowalaś kropli paliwa by wykonać zlecenie. PIT się NIE ZGADZA od początku! 19%nie liczy się od 17000 tylko od 17000 minus ZUS. Podatek ten jest dodatkowo zmniejszony o kwote ubezpieczenia chorobowego. Ponadto wszystkie inne koszty typu wspomniany długopis, papier,paliwo to minus na podatku. Ponadto chyba nie pracujesz na polu - gdzie koszty lokalu? ZUS to nie 1400, a 675 zl (nawet poł roku bez Zusu) przez dwa lata lub okolo 1100 później. Ta opowieść nastraszy niezdecydowanych przyszłych przedsiębiorców. Ponadto rzadko kto ma 4300 kosztów utrzymania, nawet z kredytem. Gdzie Tu mieszkasz? Nie wszyscy mamy kredyt we frankach i porsche na podjeździe wielkiego domu. Prowadzenie Jednoosobowej Działalności Gospodarczej jest stosunkowo proste i tanie, tylko trzeba myśleć, pytać i pracować.

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
30 października 2017 o 10:52

@manius: "Pana stan zdrowia nie uprawnia pana do wizyty domowej" - powiedziała osoba pracująca na słuchawce. Bezpodstawne jest też pytanie zadawane przez panią rejestratorkę: "Co się dzieje, z czym przychodzi?" w obecności innych obecnych na poczwkalni. Mam podać objawy "nie lekarzowi", postawić sobie diagnozę? Przecież przyjmie mnie internista, a nawet gdyby to potrafię rozpoznać czy jest mi potrzebny okulista czy proktolog.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
30 października 2017 o 10:43

@ZagłobaOnufry: Rodzaj choroby nie ma znaczenia. Przecież nikt bez badania pacjenta nie jest w stanie rozróżnić choroby wywołanej przez wirusy, czy bakterie, czy zatrucie. Tak, o podaniu rodzaju antybiotyku i dawce decyduje lekarz. Ja decyduję o momencie udania się do niego. Jakie znaczenie dla stanu zdrowia ma kto za tą wizytę zapłaci: - wszyscy czyli NFZ - ja czyli wizyta domowa prywatna - ja (pośrednio)czyli wizyta domowa z PUZ Powiedz, proszę, czy faux pas będzie żądanie od drugiej strony wywiązywania się z umowy? - Wymagania od prywatnej, a Publ. Sł. Zdr. są różne? Tak. Tak jak wszędzie gdzie produkt/usługa kosztuje więcej. Wygodnictwo? Nie. Lepiej poczekać w domu (w cieple, spokoju) niż z osłabioną odpornością w kolejce wśród kaszlących, kichający, itd.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
30 października 2017 o 10:14

@CatGirl: w Umowie Ubezpieczyciel zapewnia wizytę u danego specjalisty w ciągu 48 godzin. Proponują terminy 2-3 tygodniowe. Czy to jest "niewywiązywanie z Umowy"? Skoro w Publ. Sł. Zdr. terminy są kilka tygodni-miesięcy-lat, to idę prywatnie, a korzystanie z PUZ jest wizytą prywatną tylko inny jest płatnik.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
30 października 2017 o 10:05

@zendra: W Polisie Medycznej jest możliwość skorzystania z wizyty domowej DWA razy do roku. Korzystaliśmy pierwszy raz od dwóch lat.

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
30 października 2017 o 9:59

@CatGirl: też zdarza się umawiają wizytę za kilka dni akurat w godzinach które w rozmowie były podane jako "tylko nie o.." Wygląda to tak jakby osoby callcenter nie słuchały ze zrozumieniem.

« poprzednia 1 następna »