Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#36984

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Jak wiecie cierpię na nerwicę natręctw (http://piekielni.pl/36120).

http://pl.wikipedia.org/wiki/Trichotillomania

Opowiem Wam, w rankingu od najsłabszego do najmocniejszego, czym chciano mnie "uleczyć":

10. Psychiatryk - oddział zamknięty, strzeżony.
9. Krople walerianowe.
8. Spotkania AA (nigdy w życiu nie piłam alkoholu!).
7. Modlitwa do Paniejki (pisownia zgodna z wypowiedzią).
6. Duomox 500 (?).
5. Ogolenie głowy na "0".
4. Zaklejenie (opuszki) palców taśmą klejącą.
3. Lewatywa. Ku wyjaśnieniu, tekst lekarki: "kiedyś lewatywa była dobra na wszystko, niejedno życie uratowała!" (nie, nie w celu uniknięcia bezoaru, gdyż nie zjadam włosów).
2. Alkohol. Tekst: "rozluźnia i pozwala się odstresować, bo to ze stresu się robi". Dzienna (!) dawka 2-3 kieliszki czystej lub duży kieliszek wina/ nalewki.
1. Tabletki na przeczyszczenie Xenna 3x dziennie. Tekst lekarza: "ze sraczką każdemu przechodzą głupawe myśli".

Skomentuj (28) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 502 (590)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…