Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#48459

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Historia o zwłokach w szpitalnej toalecie ( http://piekielni.pl/48455 ) przypomniała mi historię mojej mamy. Końcówka lat 90. Było to w czasie, gdy leżała w szpitalu (w którym zresztą w tamtym czasie pracowała) z jakąś poważniejszą przypadłością, nie była jednak przykuta do łóżka. Łazienki na oddziale były dwie, po jednej dla kobiet i mężczyzn. Gdy któregoś ranka, zaspana jeszcze, udała się pod prysznic, nic jeszcze nie zwiastowało, że zapamięta tą kąpiel na długo. Weszła do pomieszczenia, położyła swoje rzeczy i ręcznik, wzięła szybki prysznic. Dopiero, gdy podnosiła swój ręcznik z miejsca, gdzie go położyła, zorientowała się, że coś jest nie tak. Tak - nieświadomie użyła zwłok zapakowanych w biały, zapinany worek, jako półki na swoją kosmetyczkę i ręcznik. Personel oddziału uznał, że to bardzo zabawna sytuacja, bardzo długo jeszcze sobie z niej żartowali. Jej do śmiechu raczej nie było - mimo, że jest osobą przyzwyczajoną do oglądania śmierci. A co było powodem przechowywania nieboszczyka pod prysznicem? Pan z kostnicy jeszcze go nie odebrał, a personel nie chciał, by pozostali pacjenci musieli przebywać na sali z nieboszczykiem dłużej, niż to konieczne. Aha - podobno w tamtym czasie była to dość częsta praktyka.

szpital powiatowy na Mazurach

Skomentuj (5) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 181 (245)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…