Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#49298

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Witam, w odpowiedzi na historię http://piekielni.pl/49154 przedstawiam swój własny, jakiś czas temu napisany....

Poradnik „Jak zirytować pracownika McDonald’s?”

DRIVE.
1.Podjedź na drive ze znajomymi, drzyj się jak opętany do mikrofonu lub puszczaj głupie teksty w stylu „zrób mi loda”. Twoja odwaga zaimponuje twoim znajomym , a ty sam zyskasz respekt do końca życia.
2.Zamawiaj na kupon nie posiadając kuponu. Przy okienku rzuć tekstem „kupon se tam pani wyrwie z tych waszych”.
3.Zamawiaj tysiące zestawów powiększonych i HAPI MILKÓW. Na koniec poinformuj, że na wszystko masz kupon. Możesz też w ogóle nie informować, po prostu podać kupony przy okienku.
4.Próbuj zamówić dwa czizburgery za 5 złotych. Kiedy dowiesz się, że potrzebujesz kuponu – odjedź z fochem. Nie udało ci się dziś zaoszczędzić 2 złotych.
5.Przy monitorze zastanawiaj się pół godziny, koniecznie wypytując o wszystkie ceny. Po co masz się przemęczać i zerknąć na ceny pokazane na menu.
6.Podjedź po HAPI MILKI na drive. Przy wybieraniu zabawki stwierdź, że „ty tu nic nie widzisz i zabawki wybierzesz przy okienku”. Nie interesuje cię to, że takiej opcji nie ma, kiedy za tobą jest dziesięć czekających aut.
7.Zamów „makzestaw, szejka, kolę”. Przecież do obowiązków pracownika należy przewidywanie twoich potrzeb – powinien on wiedzieć, że zestaw ma być z bigmakiem, szejk duży waniliowy, a kola mała bez lodu.
8.Podjedź do monitora i krzyknij „HALO”. Pracownik powinien odezwać się przecież już w momencie, kiedy przód twojego pojazdu wjeżdża na miejsce zamawiania.
9.Podjedź do monitora i nie reaguj na „dzień dobry, proszę bardzo” pracownika. Przy trzeciej próbie powitania możesz spróbować spławić go miłym „no chwila chyba się zastanawiam!!!”.
10.Podjedź do monitora i uchyl szybę maksymalnie do połowy. Mów zwrócony w stronę swojej kierownicy. Kiedy pracownik powie, że słabo cię słyszy, odpowiedz „ no strasznie słabe macie te monitory nic was nie słychać”.
11.Przyjedź na drive z pasażerem. Niech on zamawia, najlepiej nie mówiąc głośniej i nie wychylając się ze swojego siedzenia. Jeśli wieziesz kogoś w bagażniku – poproś także i jego.
12.Przyjedź całą grupą, a nawet busem na drive. Niech każdy zamawia na osobny rachunek. Po co wziąć paragon i się rozliczyć po zapłaceniu.
13.Zrób frajdę kilkuletniemu dziecku i pozwól mu zamawiać. Nie przejmuj się, że nie umie się wysłowić.
14.Przyjedź na drive, kiedy jest oferta śniadaniowa. Żądaj czizbugerów. Swoje niezadowolenie wyładuj na pracownikach – przecież ty już dobrze wiesz, że to śniadanie to ich spisek przeciwko tobie.

RESTAURACJA.
1.Złóż zamówienie mieszczące się na co najmniej trzy tacki, po czym wesoło odejdź sobie do stolika. Jesteś bowiem w pięciogwiazdkowej restauracji, w której kasjerka jest również kelnerką.
2.Przyjdź do restauracji w porze największego ruchu. Ustaw się razem z resztą jak bezmyślne kozy na pastwisku, zamiast uformować normalne kolejki do kasy. Kiedy okaże się, że do wolnej kasy podchodzisz równocześnie z kimś innym, próbuj przekrzykiwać swojego rywala. Możesz także pokrzyczeć po pracownikach restauracji i zażądać natychmiastowej obsługi – oczywiście krzykiem.
3.Złóż ogromne zamówienie, po czym bądź zdziwiony, że długo czekać. Swoje niezadowolenie wyładuj na pracownikach.
4.Przyjdź do restauracji celem wyładowania frustracji z powodu padającego deszczu, porzucenia przez partnera/partnerkę, zepsutego auta. W końcu, skoro już kupujesz tego czizburgera za trzy pięćdziesiąt, to masz pełne prawo pokrzyczeć na pracowników.
5.Przy zamawianiu nie używaj nazw, po prostu wskazuj palcem.
6.Nie używaj zwrotów grzecznościowych. Najlepiej w ogóle się nie odzywaj, chyba, że już musisz.
7.Podejdź do kasy i rzuć kuponami. Składanie zamówienia zakończone, wystarczy tylko rzucić pieniądze.
8.Wróć z kanapką/frytkami do kasy po 15 minutach, ponieważ są zimne. Chyba to jasne, że te produkty utrzymują ciepło, nikt ci nie wmówi, że jest inaczej! Warto pamiętać, że osiągniesz lepszy efekt, jeśli produkty przez ciebie odniesione będą zjedzone co najmniej w połowie.
9.Zamów nie to co chciałeś, po czym spróbuj zwalić winę na pracownika – nie dosłyszał, jakiś upośledzony jest, nie zrozumiał.
10.Poinformuj pracownika, że „ten bigmak co go zamówiłem ma smakować jak bigmak, bo ostatnio jakieś szajstwo dostałeś”. Powszechnie wiadomo, że pracownicy mają w zwyczaju obrzydzać gościom produkty.
11.Zamów kanapkę. Powiedz, że nie chcesz jej w zestawie. Po czym domów do niej frytki i może jeszcze kolę.
12.Pamiętaj! Jeśli masz problem – nie daj się zbyć. Krzycz, tup nogami, bij się o kolejkę i nie zapomnij o najpiękniejszych słowach w języku polskim – tych na K, P i J.

mcdonald's

Skomentuj (71) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 341 (647)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…