Historia http://piekielni.pl/7278 przypomniała mi kolegę, który postanowił zrobić karierę sprzedając super drogie odkurzacze, które piorą, prasują, tapetują, robią kawę z mlekiem i inne cuda.
Niestety kolega nie był zbyt przekonującym sprzedawcą. Jego kariera ograniczyła się do sprzedania jednej sztuki odkurzacza sąsiadowi, którego ulubionym zajęciem było inwestowanie w płynne procenty. Sprzedaż odbyła się gdy sąsiad znajdował się w "procentowym" stanie umysłu.
Czyn naganny sam w sobie. Ale...
Sąsiad obciążony kredytem za odkurzacz był zmuszony pożegnać się ze swoim nałogiem. Co więcej, konieczność spłaty rat zmusiła go do założenia firmy zajmującej się odkurzaniem dywanów.
I tak oto niechcący kolega wyciągnął sąsiada z alkoholizmu.
Niestety kolega nie był zbyt przekonującym sprzedawcą. Jego kariera ograniczyła się do sprzedania jednej sztuki odkurzacza sąsiadowi, którego ulubionym zajęciem było inwestowanie w płynne procenty. Sprzedaż odbyła się gdy sąsiad znajdował się w "procentowym" stanie umysłu.
Czyn naganny sam w sobie. Ale...
Sąsiad obciążony kredytem za odkurzacz był zmuszony pożegnać się ze swoim nałogiem. Co więcej, konieczność spłaty rat zmusiła go do założenia firmy zajmującej się odkurzaniem dywanów.
I tak oto niechcący kolega wyciągnął sąsiada z alkoholizmu.
Każda piekielność ma dwa końce.
Ocena:
1437
(1489)
Komentarze