zarchiwizowany
Skomentuj
(43)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
W nawiązaniu do historii http://piekielni.pl/55950.
W Lidlu byłam kiedyś świadkiem, jak pani w kolejce odwróciła się i do ciężarnej za nią, która stała spokojnie w kolejce, burknęła "puszczalska".
Zanim zareagowała ciężarna, do baby ruszył mąż pani z brzuszkiem.
- Powtórz głośno coś powiedziała!
Baba panika, rozgląda się za jakimś sprzymierzeńcem, a tu nikogo.
- No dalej, powiedz głośno to co powiedziałaś żonie stara ruro! Sugerujesz, że moja żona jest puszczalska? Wiesz coś o tym, wiesz z kim? Ze mną uprawia seks, ale jestem bardzo ciekawy z kim się PUSZCZA!
Baba w panice porzuciła zakupy i wypchała się ze sklepu, w całkowitej ciszy.
Facet rozgląda się po ludziach.
- Ktoś ma jeszcze coś do powiedzenia mojej żonie? Jeśli nie, to dziękuję za uwagę. Przedstawienie skończone.
Jedyny dźwięk jaki było słychać to ruch taśmy i popiskiwanie skanerów w kasach.
W Lidlu byłam kiedyś świadkiem, jak pani w kolejce odwróciła się i do ciężarnej za nią, która stała spokojnie w kolejce, burknęła "puszczalska".
Zanim zareagowała ciężarna, do baby ruszył mąż pani z brzuszkiem.
- Powtórz głośno coś powiedziała!
Baba panika, rozgląda się za jakimś sprzymierzeńcem, a tu nikogo.
- No dalej, powiedz głośno to co powiedziałaś żonie stara ruro! Sugerujesz, że moja żona jest puszczalska? Wiesz coś o tym, wiesz z kim? Ze mną uprawia seks, ale jestem bardzo ciekawy z kim się PUSZCZA!
Baba w panice porzuciła zakupy i wypchała się ze sklepu, w całkowitej ciszy.
Facet rozgląda się po ludziach.
- Ktoś ma jeszcze coś do powiedzenia mojej żonie? Jeśli nie, to dziękuję za uwagę. Przedstawienie skończone.
Jedyny dźwięk jaki było słychać to ruch taśmy i popiskiwanie skanerów w kasach.
Ocena:
1061
(1147)
Komentarze