Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#60947

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Odnośnie historii http://piekielni.pl/60620

Przygoda nie moja, a mojego wujka, ale przekażę, albowiem w przeciwieństwie do opowieści powyższej, ta kończy się happy endem. Otóż wujaszek mój, starszy już, koło 70-tki, mieszka jakieś 300 metrów od kościoła.
Wuj jest człowiekiem wierzącym, do kościoła chodzi regularnie. Jak mu powiedziałem że jestem niewierzący jest, to oczywiście na wszelkie sposoby próbował mnie do KK przekonać, ale to już na osobną historię się nadaję.

Cóż, wszystko byłoby w porządku, gdyby nie fakt, że w kościele obok którego mieszka, nie znają najwyraźniej pojęcia wyrozumiałości. Otóż problem w tym że CODZIENNIE o 6 rano, w południe i o 18 biły potężnie dzwony, po 12 uderzeń, w razie jakby ktoś nie wiedział jaka jest godzina. Ok, w południe i o 18 da się wytrzymać, ale o 6 rano, normalni ludzie albo śpią, albo właśnie wrócili z nocnej zmiany i spać by chcieli. Ale proboszcz miał najwyraźniej problemy ze zrozumieniem tego prostego faktu.

A więc wujek mój, mając najwyraźniej dość, zgłosił sprawę do urzędu miasta. Ktoś mógłby powiedzieć że po 6 rano to już nie cisza nocna, ale, formalnie rzecz biorąc, dzwony włączano o 5.59 więc, cisza nocna obowiązywała nadal.
Urząd miasta sprawę więc uznał, i od tej pory, każdy mieszkaniec w promieniu 1,5 kilometra od danego kościoła może spać nieprzerwanym snem.
Inną, chorą sprawą jest to, że w mieście liczącym 40 tys. mieszkańców jest 7 kościołów...

kościół hałas sen miasto

Skomentuj (17) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 2 (192)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…