Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#73016

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Po wczorajszym spotkaniu pierwszego stopnia z menelem w tramwaju (http://piekielni.pl/73001) myślałem że wiem już wszystko na temat rzeczy mogących mnie spotkać w komunikacji miejskiej.

Otóż myliłem się. Srogo. Nie spodziewam się że ktokolwiek mi uwierzy bo gdyby mi ktoś powiedział że 2 dni z rzędu zetknął się z dwoma menelami, to bym sobie raczej uciął nos niż uwierzył. I bym kurka nie miał nosa (może to i dobrze).

Ale do rzeczy.
Przystanek: Brama Wyżynna.
Tramwaj: Linia 11.
Kierunek: Chełm.

Kto trochę czasu w trójmieście spędził wie że tramwaje tej linii, niezależnie od pory dnia, są zawalone ludźmi po brzegi.
Toteż, podchodząc do drzwi z zamiarem wejścia zdziwiłem się gdy ujrzałem prawie pusty skład.

Zdziwienie ustąpiło miejsca odruchowi wymiotnemu i olśnieniu z chwilą otwarcia drzwi, gdy do moich nozdrzy dotarł odór... domyślacie się czego. Powiem tylko iż jegomość który usadowił się mniej więcej po środku składu śmierdział tak, że skutecznie oczyścił skład z większości pasażerów na przystanku na którym wsiadł. W promieniu 8 metrów w obie strony nie było nikogo.

I jak w poprzedniej historii pisałem że to smutne, tak teraz napiszę że mnie ku**ica strzela jak widzę menela w tramwaju. Dlaczego?

Po pierwsze - jedzie za ciężko zarobione pieniądze uczciwych obywateli. Bo jeśli nie ma biletu (wątpię by miał) to otrzymany mandat, z racji braku możliwości ściągnięcia należności pokrywa skarb państwa z podatków.

Po drugie - Gdy płacę choćby te głupie 3zł za bilet, to chyba mam prawo oczekiwać w miarę godnych warunków podróżowania. Capiący gównem menel skutecznie to prawo mi odbiera.

I jak wczoraj jeszcze marzyłem o wdrożeniu przez nasz ukochany rząd programu pozwalającego na wyłapywanie i resocjalizowanie takich jednostek, to teraz marzy mi się rzecz niestety ścigana prawem.

PS: W drodze powrotnej udało mi się spotkać jegomościa z wczoraj. Oczywiście w niezmienionej garderobie. Chyba dla jaj pomiędzy dwoma przystankami zmienił miejsce trzykrotnie. Strzelałbym, oj strzelał...

komunikacja miejska i jej pasażerowie

Skomentuj (46) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 259 (281)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…