Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#73462

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Odnośnie historii TeoMakao http://piekielni.pl/73319.

Miałam tak samo krótko mówiąc. Jednak u mnie głównym powodem, dla którego byłam szykanowana była moja głuchota. Wówczas w podstawówce miałam około 70% utraty słuchu. Było mi potwornie źle, bo nic nie rozumiałam, nie słyszałam, miałam luki w notatkach, a dyktanda były moim koszmarem. Moi rodzice oczywiście nic a nic, chociaż mój tata walczył w moim imieniu na każdej wywiadowce.

Rówieśnicy nie stosowali wobec mnie przemocy fizycznej, ale ta psychiczna dawała pewnie tyle samo bólu. Wiadomo dzieci to dzieci, ale rodzice rzeczywiście byli w tym wszystkim najgorsi, wtórując swoim pociechom z wychowawcą na czele.
Dopiero w 8 klasie pani psycholog cudowna kobieta, namówiła moich rodziców na wizytę u audiologa i dostałam wymarzone aparaty słuchowe. Tego roku miałam świadectwo z czerwonym paskiem, szykany się skończyły, a ja bez strachu rozpoczęłam naukę w liceum.

Błagam Was rodzice, zwracajcie swoim dzieciom większą uwagę w budowaniu systemu wartości!

Szkola

Skomentuj (6) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 148 (182)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…