Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

Gorgony

Zamieszcza historie od: 28 listopada 2015 - 22:45
Ostatnio: 24 stycznia 2016 - 18:14
  • Historii na głównej: 3 z 5
  • Punktów za historie: 978
  • Komentarzy: 39
  • Punktów za komentarze: 236
 
[historia]
Ocena: -2 (Głosów: 8) | raportuj
8 grudnia 2015 o 14:19

@qulqa: Konsultacja na oddziale psychiatrii był. Wpisane w kartę też, ale lekarz i tak robi swoje. Czyli rozmawia z osobą co nie ma pojecią z kim siedzi w pokoju.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 7) | raportuj
8 grudnia 2015 o 13:25

@qulqa: Nie była. Babcia została na dwa wypisana, a potem wróciła na inny oddział. Wtedy wpisano problemy z pamięcią w kartę, a w miejsca kontaktowe wpisano moich rodziców, bo więcej miejsca nie było. Dane siostry podano dzień wcześniej i lekarka je niby zapisała, bo w karcie już nie można było jej wpisać.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 8 grudnia 2015 o 13:29

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 14) | raportuj
8 grudnia 2015 o 13:12

@qulqa: Pacjentka nie była w stanie nikogo upoważnić. Ustnie zrobiła to jedyny syn pacjentki i lekarka się na to zgodziła. Nawet podała godzinę spotkania.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 9) | raportuj
8 grudnia 2015 o 12:47

@dodolinka: Rozumiem ciebie. W tych czasach wszyscy chronią dane osobowe, ale na FB można wszystko znaleźć. Wiem co je na śniadanie znajoma, z którą nie mam kontaktu od 5 lat.

[historia]
Ocena: -2 (Głosów: 2) | raportuj
8 grudnia 2015 o 12:33

Twoja historia przypomniała mi jaką ja miałam sytuację w szpitalu z babcią w podobnym wieku i nawet podobnie się zaczęło. Niestety była za długa na komentarz. http://piekielni.pl/69993

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 7) | raportuj
8 grudnia 2015 o 12:20

@Sharp_one: Nie mam pojęcia. Potem niby nas przepraszała za zamieszanie, bo niby zapomniała, ale moja siostra brała wolny dzień w pracy specjalnie, bo wizyta była o 12, a ona ja odprawiła. Tak lekarka wiedziała o braniu dnia wolnego.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 16) | raportuj
8 grudnia 2015 o 11:44

@grupaorkow: Tylko, że lekarka miała podane poprzedniego dnia dane siostry i dwa razy podkreślili rodzice, że Katarzyna Y przyjdzie następnego dnia. Lekarka nawet powiedziała kiedy ma przyjść siostra, aby miala czas na rozmowę.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 8 grudnia 2015 o 11:50

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 10) | raportuj
29 listopada 2015 o 20:43

@popcornpop: Bo pracę straci konkretnie jedna osoba, a nie kilkuset-kilka tysięcy ludzi na raz.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 2) | raportuj
29 listopada 2015 o 20:40

@popcornpop: Wielu nauczycieli kocha to co robi i nie chce zmieniać pracy. Niestety smutne jest to, że pewni nauczyciele głosowali na PiS, a teraz płaczą, że tracą pracę.

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 16) | raportuj
28 listopada 2015 o 23:57

@LenaMalena: Jest zmiana i to bardzo niepozytywna. Prawda jest taka, że osoby w podstawówkach dostaną większe etaty i część rozejdzie się między nimi. Do tego strata dla finansowa nauczyciel z gimnazjów w wielu przypadkach będzie wynosić 900zł na rękę nawet jak dostaną pracę. Brak wychowawstw i godzin nadprogramowych...

[historia]
Ocena: 12 (Głosów: 24) | raportuj
28 listopada 2015 o 23:50

@taka_jedna_wredna: Wiem, ale coraz częściej od mojej matki wymaga się naprawiania problemów rodzinnych. Wielu rodziców przychodzi na zebranie tylko po to aby kontynuować sprawę rozwodową. Ilość matek co nie wpisuje ojca z prawami do opieki do dziecka jako ojca jest przerażająca.

Komentarz poniżej poziomu pokaż
[historia]
Ocena: -2 (Głosów: 20) | raportuj
28 listopada 2015 o 23:13

@bonsai: Tak... Już w 6 letniej szkole ludzie z 6 klasy zabierają dzieciakom słodycze. Czasy się zmieniły. Ja samo pomagałam takim dzieciakom 7 letnim z pracami domowymi z matematyki i podstaw przyrody w bibliotece, ale byłam wyjątkiem.

[historia]
Ocena: 11 (Głosów: 47) | raportuj
28 listopada 2015 o 23:10

Moja mama uczy w gminazjum. Czasy się zmieniły i tego nie cofniecie, a 11 kończący nauczanie początkowa to paranoja. Znam wielu ludzi co poszli do szkoły w wieku 6 lat nie nie mają jakiejś traumy ani bruzdy na czole. Dzieci szybciej się rozwijają. Co do reformy to dla mnie jest dobra, a jej cofnięcie zmarnuje wiele prawdy. Teraz z podstawówki przychodzą już pijące i palące, a nawet prostytuujące 13 latki więc to nie jest tak, że wchodzą do gimnazjum i spada im aureolka. To wina rodziców co nie wychowują własnych dzieci, a wymagają tego od nauczycieli. Hejt matek co nie chcą wypuścić dzieci z domów do 40, bo ich Skarbek nie jest gotowy za 3, 2, 1, 0...

« poprzednia 1 2 następna »