Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

ZuMaPi

Zamieszcza historie od: 20 stycznia 2017 - 14:54
Ostatnio: 21 czerwca 2018 - 16:02
  • Historii na głównej: 2 z 2
  • Punktów za historie: 414
  • Komentarzy: 3
  • Punktów za komentarze: 9
 
[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 5) | raportuj
18 lutego 2017 o 16:54

@Armagedon: Razem z awizo pokazujesz w okienku dowód osobisty - imię i nazwisko muszą się zgadzać z tymi na kopercie. Aczkolwiek kiedyś trafiła mi się nadgorliwa pani z poczty, która uznała, że skoro awizo jest na niejaką ZuMaPi i ja też się nazywam ZuMaPi i jestem w posiadaniu tego awiza, to na pewno jest zbieg okoliczności i ona listu nie wyda...

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
22 stycznia 2017 o 20:19

@MarcinMo: Jasne, pamiętaj tylko o tym, że rozprawka (jak każda inna forma pisemnej wypowiedzi zresztą) posiada swój konkretny schemat, którego należy się ściśle trzymać. Jeśli będę musiała, to oczywiście, że coś tam napiszę, ale na pewno będzie to dalekie poziomem od tego, co wychodziło spod mojego pióra jeszcze w liceum. ;) Umiejętności, których się nie ćwiczy regularnie - zanikają... A już w ogóle nie wspominam o pisaniu rozprawki za kogoś. Poza tym wychodzę też z założenia, że nie wystarczy znać materiał mniej więcej na tym samym poziomie, co uczeń, ale jednak mieć tę wiedzę znacznie większą. Samo zdanie matury nie uprawnia przecież do nauczania w szkole średniej, prawda?

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 6) | raportuj
20 stycznia 2017 o 15:27

U nas była dokładnie odwrotna sytuacja - telefon na Tatę, ale użytkownikiem była moja siostra. Po śmierci Taty nie chcieliśmy rozwiązywać umowy, bo zostało dosłownie kilka doładowań do końca. Plus zapewniał, że to możliwe, po czym sami z dnia na dzień rozwiązali umowę z powodu zgonu właściciela numeru. Zapytani, czy jednak da się to jakoś odkręcić - oczywiście, wystarczy, że Tato zgłosi się osobiście do salonu lub napisze zgodę... Chyba chcieli być śmieszni, ale coś im nie wyszło.

« poprzednia 1 następna »