Profil użytkownika
bidulowiec
Zamieszcza historie od: | 20 lutego 2019 - 23:01 |
Ostatnio: | 9 marca 2020 - 10:31 |
- Historii na głównej: 4 z 5
- Punktów za historie: 562
- Komentarzy: 22
- Punktów za komentarze: 128
zarchiwizowany
Skomentuj
(35)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
W kwestii bezpieczeństwa na przejściach dla pieszych..
Ja osobiście jestem przeciwnikiem tego, że pieszy ma pierwszeństwo na przejściu.
Dlaczego?
Bo poza tym, że piesi mają na przejściu pierwszeństwo mają też obowiązki o czym zdaje się zapominają/nie wiedzą(choć zasady, że na przejściu trzeba się oglądać raz w lewo, potem w prawo i jeszcze raz w lewo uczymy się już w zerówce/przedszkolu).
Jakie to obowiązki to pozwolę sobie zacytować kodeks ruchu drogowego(ustawa Prawo o ruchu drogowym) trochę długo ale polecam dotrwać z czytaniem, bo może uratuje choć jedno życie.
Art. 3.
1. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są obowiązani zachować ostrożność albo gdy ustawa tego wymaga – szczególną ostrożność, unikać wszelkiego działania, które mogłoby spowodować zagrożenie bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego, ruch ten utrudnić albo w związku z ruchem zakłócić spokój lub porządek publiczny oraz narazić kogokolwiek na szkodę.
Art. 4. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze mają prawo liczyć, że inni uczestnicy tego ruchu przestrzegają przepisów ruchu drogowego, chyba że okoliczności wskazują na możliwość odmiennego ich zachowania.
(tu gwoli wyjaśnienia: jest to po prostu zasada ograniczonego zaufania - to, że masz pierwszeństwo nie znaczy, że ktoś go nie wymusi; po prostu cię nie zauważy bo zmienia stację w radiu, pisze sms, oślepi go słońce, będzie w martwej strefie widzenia słupka A-tego między szybą czołową a szybą przednich drzwi itp, itd.)
Art. 13. 1. Pieszy, przechodząc przez jezdnię lub torowisko, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność[...].
Art. 14. Zabrania się:
1) wchodzenia na jezdnię:
a) bezpośrednio przed jadący pojazd, w tym również na przejściu dla pieszych,
b) spoza pojazdu lub innej przeszkody ograniczającej widoczność drogi;
2) przechodzenia przez jezdnię w miejscu o ograniczonej widoczności drogi;
3) zwalniania kroku lub zatrzymywania się bez uzasadnionej potrzeby podczas przechodzenia przez jezdnię lub torowisko;
4) przebiegania przez jezdnię;
5) chodzenia po torowisku;
6) wchodzenia na torowisko, gdy zapory lub półzapory są opuszczone lub opuszczanie ich rozpoczęto;
7) przechodzenia przez jezdnię w miejscu, w którym urządzenie zabezpieczające lub przeszkoda oddzielają drogę dla pieszych albo chodnik od jezdni, bez względu na to, po której stronie jezdni one się znajdują.
Mój wniosek:
Jezdnia przeznaczona jest dla aut. To pieszy wkracza na jezdnie i jest na niej tylko chwilowym "gościem", i co mu z tego że miał pierwszeństwo gdy w starciu z ponad tonową rozpędzoną maszyną to on ryzykuje zdrowiem i życiem swoim i najbliższych z którymi idzie.
Ps
W Anglii na przykład na przejściu bez sygnalizacji świetlnej to auta mają pierwszeństwo i takich problemów nie ma bo pieszy po prostu wie, że musi uważać.
Pps
W tej samej Anglii piesi mogą przechodzić na czerwonym lub w każdym miejscu jezdni bez względu na to, że np 5 metrów dalej jest przejście i to bez żadnych konsekwencji karnych pod jednym tylko warunkiem - musi uważać, by nie spowodować zagrożenia bo poniesie pełną odpowiedzialność za wypadek który spowoduje.
Ja osobiście jestem przeciwnikiem tego, że pieszy ma pierwszeństwo na przejściu.
Dlaczego?
Bo poza tym, że piesi mają na przejściu pierwszeństwo mają też obowiązki o czym zdaje się zapominają/nie wiedzą(choć zasady, że na przejściu trzeba się oglądać raz w lewo, potem w prawo i jeszcze raz w lewo uczymy się już w zerówce/przedszkolu).
Jakie to obowiązki to pozwolę sobie zacytować kodeks ruchu drogowego(ustawa Prawo o ruchu drogowym) trochę długo ale polecam dotrwać z czytaniem, bo może uratuje choć jedno życie.
Art. 3.
1. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są obowiązani zachować ostrożność albo gdy ustawa tego wymaga – szczególną ostrożność, unikać wszelkiego działania, które mogłoby spowodować zagrożenie bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego, ruch ten utrudnić albo w związku z ruchem zakłócić spokój lub porządek publiczny oraz narazić kogokolwiek na szkodę.
Art. 4. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze mają prawo liczyć, że inni uczestnicy tego ruchu przestrzegają przepisów ruchu drogowego, chyba że okoliczności wskazują na możliwość odmiennego ich zachowania.
(tu gwoli wyjaśnienia: jest to po prostu zasada ograniczonego zaufania - to, że masz pierwszeństwo nie znaczy, że ktoś go nie wymusi; po prostu cię nie zauważy bo zmienia stację w radiu, pisze sms, oślepi go słońce, będzie w martwej strefie widzenia słupka A-tego między szybą czołową a szybą przednich drzwi itp, itd.)
Art. 13. 1. Pieszy, przechodząc przez jezdnię lub torowisko, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność[...].
Art. 14. Zabrania się:
1) wchodzenia na jezdnię:
a) bezpośrednio przed jadący pojazd, w tym również na przejściu dla pieszych,
b) spoza pojazdu lub innej przeszkody ograniczającej widoczność drogi;
2) przechodzenia przez jezdnię w miejscu o ograniczonej widoczności drogi;
3) zwalniania kroku lub zatrzymywania się bez uzasadnionej potrzeby podczas przechodzenia przez jezdnię lub torowisko;
4) przebiegania przez jezdnię;
5) chodzenia po torowisku;
6) wchodzenia na torowisko, gdy zapory lub półzapory są opuszczone lub opuszczanie ich rozpoczęto;
7) przechodzenia przez jezdnię w miejscu, w którym urządzenie zabezpieczające lub przeszkoda oddzielają drogę dla pieszych albo chodnik od jezdni, bez względu na to, po której stronie jezdni one się znajdują.
Mój wniosek:
Jezdnia przeznaczona jest dla aut. To pieszy wkracza na jezdnie i jest na niej tylko chwilowym "gościem", i co mu z tego że miał pierwszeństwo gdy w starciu z ponad tonową rozpędzoną maszyną to on ryzykuje zdrowiem i życiem swoim i najbliższych z którymi idzie.
Ps
W Anglii na przykład na przejściu bez sygnalizacji świetlnej to auta mają pierwszeństwo i takich problemów nie ma bo pieszy po prostu wie, że musi uważać.
Pps
W tej samej Anglii piesi mogą przechodzić na czerwonym lub w każdym miejscu jezdni bez względu na to, że np 5 metrów dalej jest przejście i to bez żadnych konsekwencji karnych pod jednym tylko warunkiem - musi uważać, by nie spowodować zagrożenia bo poniesie pełną odpowiedzialność za wypadek który spowoduje.
Drogi w Polsce
Ocena:
23
(83)
1
« poprzednia 1 następna »