Profil użytkownika
cruciator ♂
Zamieszcza historie od: | 21 maja 2011 - 19:15 |
Ostatnio: | 14 stycznia 2019 - 12:29 |
Gadu-gadu: | 1748359 |
- Historii na głównej: 2 z 2
- Punktów za historie: 613
- Komentarzy: 4
- Punktów za komentarze: 20
Historia z cyklu "polskie drogi".
Co mnie ostatnio niesamowicie drażni na polskich drogach? Może na przykładzie.
Jestem kierowcą. Siedzę za kierownicą samochodu stojącego przed rondem i czekam na możliwość wjechania na nie. Jedzie pierwszy i sru - zjeżdża z ronda zaraz obok mnie, ale oczywiście bez kierunkowskazu. Za nim następny, który robi dokładnie to samo. I następny...
A ja stoję i czekam, choć już dawno mógłbym jechać, bo nie chcę zajeżdżać nikomu drogi.
Ludzie! Czy na kursach prawa jazdy nie uczą już, że przed zjazdem z ronda trzeba to sygnalizować? Czy to wy jesteście egoistami do tego stopnia, że macie wyrąbane na innych?
Sytuacja oczywiście powtarza się na normalnych skrzyżowaniach.
Łapać i karać!
Co mnie ostatnio niesamowicie drażni na polskich drogach? Może na przykładzie.
Jestem kierowcą. Siedzę za kierownicą samochodu stojącego przed rondem i czekam na możliwość wjechania na nie. Jedzie pierwszy i sru - zjeżdża z ronda zaraz obok mnie, ale oczywiście bez kierunkowskazu. Za nim następny, który robi dokładnie to samo. I następny...
A ja stoję i czekam, choć już dawno mógłbym jechać, bo nie chcę zajeżdżać nikomu drogi.
Ludzie! Czy na kursach prawa jazdy nie uczą już, że przed zjazdem z ronda trzeba to sygnalizować? Czy to wy jesteście egoistami do tego stopnia, że macie wyrąbane na innych?
Sytuacja oczywiście powtarza się na normalnych skrzyżowaniach.
Łapać i karać!
Ocena:
162
(184)
Chciałbym opowiedzieć o nowej usłudze Poczty Polskiej. Mianowicie chodzi o awizo elektroniczne, które otrzymywać można przez SMS lub drogą mailową.
Jakiś czas temu (może około trzech tygodni), będąc na poczcie pani w okienku zaproponowała mi usługę nieodpłatną polegającą na zastąpieniu awizo tradycyjnego elektronicznym i podała druczek do wypełnienia. Bo to szybsze, bo bezpieczniejsze, bo nie zaginie. Po krótkim zastanowieniu doszedłem do wniosku, że dlaczego nie. Wypełniłem wspomniany druczek swoimi danymi i oddałem w okienku.
Przedwczoraj w godzinach popołudniowych wróciłem do domu i co widzę? Awizo papierowe. Ok - myślę sobie - może usługa jeszcze nie zadziałała.
Jako, że poczta w mojej okolicy czynna jest do godziny 20:00 poszedłem odebrać przesyłkę. Awizo, dowód osobisty, podpis, przesyłka w dłoni, wszystko jak zawsze.
Wczoraj, czekając na jeszcze jedną przesyłkę otrzymałem awizo esemesowe. Było około godziny 18:00, więc siup w buty i biegnę na pocztę. Przy okienku podaję pani dowód osobisty i mówię, że chciałem odebrać. Pani bierze dowód, wklepuje coś w komputer, patrzy i zaczyna się krzywić. Po chwili wklepuje coś jeszcze raz, a po dłuższej chwili wklepuje coś po raz trzeci. Proponuję w końcu, że podam jej numer przesyłki z esemesowego awizo. Po podaniu numeru Pani wklepuje coś w komputer, patrzy, krzywi się, wklepuje raz jeszcze, wklepuje po raz trzeci, wstaje i wychodzi. Wraca po chwili, wklepuje coś w komputer... W końcu spogląda na mnie i pyta:
- Pan wczoraj odbierał przesyłkę po godz. 18:00?
- Tak.
- To awizo jest do tej właśnie przesyłki.
A więc jednak komputeryzacja poczty nie powiodła się. Misja zakończona niepowodzeniem :)
Jakiś czas temu (może około trzech tygodni), będąc na poczcie pani w okienku zaproponowała mi usługę nieodpłatną polegającą na zastąpieniu awizo tradycyjnego elektronicznym i podała druczek do wypełnienia. Bo to szybsze, bo bezpieczniejsze, bo nie zaginie. Po krótkim zastanowieniu doszedłem do wniosku, że dlaczego nie. Wypełniłem wspomniany druczek swoimi danymi i oddałem w okienku.
Przedwczoraj w godzinach popołudniowych wróciłem do domu i co widzę? Awizo papierowe. Ok - myślę sobie - może usługa jeszcze nie zadziałała.
Jako, że poczta w mojej okolicy czynna jest do godziny 20:00 poszedłem odebrać przesyłkę. Awizo, dowód osobisty, podpis, przesyłka w dłoni, wszystko jak zawsze.
Wczoraj, czekając na jeszcze jedną przesyłkę otrzymałem awizo esemesowe. Było około godziny 18:00, więc siup w buty i biegnę na pocztę. Przy okienku podaję pani dowód osobisty i mówię, że chciałem odebrać. Pani bierze dowód, wklepuje coś w komputer, patrzy i zaczyna się krzywić. Po chwili wklepuje coś jeszcze raz, a po dłuższej chwili wklepuje coś po raz trzeci. Proponuję w końcu, że podam jej numer przesyłki z esemesowego awizo. Po podaniu numeru Pani wklepuje coś w komputer, patrzy, krzywi się, wklepuje raz jeszcze, wklepuje po raz trzeci, wstaje i wychodzi. Wraca po chwili, wklepuje coś w komputer... W końcu spogląda na mnie i pyta:
- Pan wczoraj odbierał przesyłkę po godz. 18:00?
- Tak.
- To awizo jest do tej właśnie przesyłki.
A więc jednak komputeryzacja poczty nie powiodła się. Misja zakończona niepowodzeniem :)
Wrocław
Ocena:
401
(479)
1
« poprzednia 1 następna »