Profil użytkownika
etaszto
Zamieszcza historie od: | 10 października 2012 - 0:46 |
Ostatnio: | 16 maja 2013 - 18:17 |
- Historii na głównej: 2 z 2
- Punktów za historie: 2251
- Komentarzy: 7
- Punktów za komentarze: 9
« poprzednia 1 następna »
Zamieszcza historie od: | 10 października 2012 - 0:46 |
Ostatnio: | 16 maja 2013 - 18:17 |
« poprzednia 1 następna »
Zobacz też inne serwisy:
|
|||
Retro Pewex | Pewex | Faktopedia | Stylowi |
Rebelianci | Motokiller | Kotburger | Demotywatory |
Mistrzowie | Komixxy |
@zmywarkaBosch:Pomysłów akurat jest bardzo dużo, chociażby wspomniane przeze mnie gaszenie co trzeciej latarni, które już parę lat temu wprowadzono, ale UWAGA wycofano się z pomysłu, żeby ludzie się czuli bezpieczniej. Co do podatków - szczerze mówiąc nie widzę różnicy pomiędzy płaceniem wyższych podatków, a ciągłym naprawianiem szkód (nie mam garażu i mieszkam na parterze). Jeśli Cię to ciągle nie przekonuje wyobraź sobie sytuację, że wysiadasz z pociągu o godzinie 23.30 i musisz dojechać z dworca na drugi koniec miasta w kompletnych ciemnościach, następnie wyjść z samochodu i w jakiś sposób przetransportować się z bagażami z parkingu do mieszkania. A wygląda to tak (filmik nagrany o 22.59 na jednym z większych osiedli): http://www.youtube.com/watch?v=JtkjqaTSpJA&feature=player_embedded
ja tak trochę z innej beczki, Wolves masz może jakąś stronę, bo niedługo będę szukać fotografa, a zrobiłeś sobie dobrą reklamę tym postem ;)
Za te dodatkowe składki w razie choroby w szpitalu dostaniesz dodatkową kromkę chleba i kolejne pół plastra wędliny + rządzisz pilotem do ogólnodostępnego telewizora, także deal życia ;)
gorzej, na ślubie mojej koleżanki starszy ksiądz, który wyraźnie albo nie wziął leków albo wziął ich za dużo i mylił się przez całe nabożeństwo, już po przysiędze walnął :" módlmy się za dusze zmarłej... (tu następuje chwilowe otrzeźwienie umysłu,a następnie paniczne poszukiwanie rozwiązania sytuacji)..zmarłych z rodziny państwa młodych (uśmiech zwycięstwa na twarzy księdza)!".Panna Młoda miała łzy w oczach, bynajmniej nie były to łzy wzruszenia z okazji przypadkowego prawie-jej-uśmiercenia
nie wiem jakie są inne zachowania tych pań ze świetlicy, ale ta konkretna nie zrobiła nic złego (poza tym, że pod koniec puściły jej nerwy),psikus polega na tym, że w tej sytuacji to Autorka i jej mama są bardziej piekielne 1) małe dzieci mają to do siebie, że reagują zbyt emocjonalnie. niektóre płaczą, bo mama powiedziała,że będzie o 11, a jest 11:01 i jej nie ma. niektóre płaczą, bo mama powiedziała, że będzie o 11,a jest 10:30, ale w sumie nic nie szkodzi i tak można popłakać. niektóre płaczą, bo jest im smutno i tak się złożyło, że mama się spóźnia, więc można to połączyć, bo czemu nie. nauczyciel może sobie mówić do woli, że mama przyjedzie i tak to dziecka nie uspokoi. to co zrobiła Autorka z mamą było strasznie niepedagogiczne, bo, jak widać na załączonym obrazku, dziecko się wtedy tylko bardziej nakręca, zamiast uspokoić. 2) nauczycielka ma obowiązek zadzwonić po rodzica,jeśli ten nie odbierze dziecka, ale PO ZAMKNIĘCIU świetlicy/ przedszkola. to, że mama się umówiła z dzieckiem na konkretną godzinę i nie przyszła,nie upoważnia nauczycielki do dzwonienia po nią. co więcej, to niegrzeczne. poza tym godzina spóźnienia to nie jest wielkie halo, nieraz już widziałam jak rodzice odbierają malucha po 3-4 godzinach od umówionego terminu. 3) jeśli mama odbiera dziecko o 11 i coś się zdarzyło może zadzwonić do świetlicy i powiedzieć, że nie zdąży i żeby uspokoić dziecko. w emocjach pewnie wypadło jej z głowy, cóż zdarza się, niczyja wina. true story.
nie pracuję już tam, ale z tego co pamiętam 2 lata, na paragon i bez pudełka ;)
"uno momento, momento mori" to jest takie piękne,że aż się wzruszyłam :'-)