Profil użytkownika
fury
Zamieszcza historie od: | 25 kwietnia 2017 - 23:05 |
Ostatnio: | 18 marca 2022 - 20:23 |
- Historii na głównej: 5 z 5
- Punktów za historie: 563
- Komentarzy: 50
- Punktów za komentarze: 229
« poprzednia 1 2 następna »
Zamieszcza historie od: | 25 kwietnia 2017 - 23:05 |
Ostatnio: | 18 marca 2022 - 20:23 |
« poprzednia 1 2 następna »
Zobacz też inne serwisy:
|
|||
Retro Pewex | Pewex | Faktopedia | Stylowi |
Rebelianci | Motokiller | Kotburger | Demotywatory |
Mistrzowie | Komixxy |
pewnie polecą minusy - ale co mi tam... Czy Twój były szef jest z pokroju tych co przychodzą na godzinkę, wymagają cudów i mają wszystko gdzieś? Wtedy zrozumiem... ALE: czy wymaga zostawania po godzinach od pracowników nie płacąc im za to? Czy sam zostaje po godzinach? Czy dzwoni z palącym problemem w weekend/późnym wieczorem czy rozwiązuje go sam (choćby miał siedzieć nad czymś całą noc)? Czy wyłącza telefon jak jest na urlopie? Wiele ludzi ocenia pracodawców, że są chytrzy, że wyzyskują. Oczywiście nie twierdzę, że wszyscy są święci (nawet większość nie jest). Ale mieć własną firmę to nie jest odwalić 8h w robocie i mieć resztę w d***. To jest praca 24h, w weekendy, na urlopie, ten kto nigdy nie miał swojej firmy tego nie zrozumie. A Ty skoro masz kontakty, doświadczenie, to nic nie stoi Ci na przeszkodzie samemu założyć firmę i kupować nieruchomości w dość atrakcyjnych turystycznie miejscach oraz fury za kilkaset tysięcy ;) I przede wszystkim wiesz jakim szefem nie być!
przeczytałem "Poranne zakupy w piekielni" - i przez chwilę zastanawiam się czy nie za dużo tu przesiaduję :D
Piekielny Ty! Gratulacje - świetnie rozegrane :)
@oszi90: starość...
może się czepiam, ale "niezbyt umiała w komputery" ?
@mongol13: Ktoś tych kierowników jednak zatrudnia - czy osoba nadzorująca ich pracę robi tak samo, skoro na to pozwala? Może mają taką politykę, że od samej góry są zatrudniane osoby, które "po prostu muszą wyładować swój stres" na tych, co są bezpośrednio "pod nimi".
Najgorsze w tym wszystkim jest to, że nie jest to pierwsza taka historia i (niestety) myślę, że również nie ostatnia. Wydaje się jakby przy każdej takiej sytuacji odcinało ludziom funkcję "myślenie".
@whateva: może i ego też wchodziło w grę. a ze skarbówką chodzi o to, że masz ruch na koncie (przelew), a nie możesz bezpodstawnie wyprowadzać pieniędzy z firmy (konkretniej spółki) - w przypadku kontroli masz duży problem, jeśli nie wykażesz "kosztu" jak zostało to uproszczone powyżej
@whateva: tak się zastanawiam... znajomy fakturę potrzebuje żeby wykazać koszt przez skarbówką (domniemywam) - czy uważasz, że w urzędzie też znalazłby "myślącą" osobę?
@TaDziewczyna: okulista mnie czeka, bo nie widziałem wcześniej tej odp.
@fenek: no dobra, może to wrodzona wścibskość... ale, jeść coś trzeba!
@katzschen: podbijam! znam osobę po 50-tce, która kryje się z paleniem przed swoją matką! (ale uprzedzając pytania: matkę znam osobiście i popieram całkowicie ukrywanie się ;) )
to tak jak ze skargami do biur podróży, że córka zaszła na wakacjach, bo w basenie było męskie nasienie :D
za co one żyją? skoro Zosia pracy nie ma, z historii wynika, że ciotka też nie...
@este1: na pewno wszyscy operatorzy mają dużo na sumieniu (wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma), ale jakoś w kręgu moich znajomych najczęściej źle mówi się właśnie o pomarańczowym (o wadliwym telefonie również była mowa)
@Aranos: ciężko stwierdzić... poza tym samemu iść do sądu i bawić się w to wszystko? zwyczajnie brakuje na to czasu i sił...
@dadelajda: naprawdę tak jest? z tym oddawaniem kasy przez allegro?
@iks: a gdzie jest napisane, że to było ostatnio/teraz? może mój błąd - sytuacja miała miejsce w 2013 r., e-sąd w 2014 :) niestety wg UKE (z którym znajomy rozmawiał tylko w celu informacyjnym, ponieważ UKE zajmuję się tylko sporami przedsiębiorca - osoba fizyczna), to nie jest podstawa do rozwiązania umowy... nie wiem jak sprawa by się potoczyła, gdyby nie "szczęście" znajomego
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 14 października 2017 o 11:14
nie rozumiem za co te minusy dla tej historii... im więcej takich wpisów, tym lepiej, tym więcej osób ma świadomość zagrożenia! popatrzcie z perspektywy Waszych rodziców, dziadków, którzy nie wychowywali się z komputerami, a teraz nierzadko to Wy uczycie ich je obsługiwać i ostrzegacie przed takimi zagrożeniami
i jak się skończyło? :)
@rvk: "(...) 7h jeden rekord (kiedy ja w tym czasie mogę zrobić ~40, a osoba niezaznajomiona z tematem przynajmniej 20 - trudne to nie jest, wymaga tylko trochę pomyślunku (...)" więc w godzinę jakieś 5-6 dla zaawansowanych :/
Odchodząc od tematu glutenu - matematyka: gdyby cena wzrosła "o" 300%, to wafle kosztowałyby teraz 4,80 zł Druga cena jest trzykrotnością ceny pierwotnej lub wzrosła o 200%
@Caron: ta z nadgryzionym jabłkiem ;)
@aklorak: niestety "owocowa" firma takich info na folii nie umieszcza - pewnie to był problem ;)