Profil użytkownika
kambaczek
Zamieszcza historie od: | 7 stycznia 2024 - 17:08 |
Ostatnio: | 8 kwietnia 2024 - 18:24 |
- Historii na głównej: 2 z 4
- Punktów za historie: 233
- Komentarzy: 3
- Punktów za komentarze: 12
zarchiwizowany
Skomentuj
(5)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Zero agitacji tylko celowo po wyborach. zdarzenie.
Na przedszkolu facet wiesza plakat wyborczy obecnej władzy.
Mówię Panie to przedszkole!
Spier Pisowcu.
Oceńcie sami.
Nie głosowałem jak ktoś pyta. Ale serii takie podejscie
Na przedszkolu facet wiesza plakat wyborczy obecnej władzy.
Mówię Panie to przedszkole!
Spier Pisowcu.
Oceńcie sami.
Nie głosowałem jak ktoś pyta. Ale serii takie podejscie
Wybory
Ocena:
-6
(20)
poczekalnia
Skomentuj
(19)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Miałem z bratem w Sobotę Wielkanocną mocną akcję. Otóż zjazd rodzinny, ale zanim pojedziemy do kościoła to jeszcze zakupy. Wsiadamy w wóz brata ( jest ok 7ej). I na jednej drodze sznur samochodów. Brat się śmieje, że znowu. W pewnej chwili wóz stojący jakieś 5 samochód przed nami postanawia zawrócić.
Wielkie X6 na blachach z UKR. Brat momentalnie skręcił i zablokował drogę. Taki urok tego miejsca bo poboczem nie miniesz z uwagi na słupki. Tamten trąbi i daje długimi, ale dosłownie po 20 sek radiowóz.
Tak jak się domyślacie akcja trzeźwość. Brat się śmiał bo jak w tym.miejscu jest korek to zawsze jest akcją, a z miejsca co zawracał widać już kontrole. Cóż nie udało się. Tak był na czerwono.
Wielkie X6 na blachach z UKR. Brat momentalnie skręcił i zablokował drogę. Taki urok tego miejsca bo poboczem nie miniesz z uwagi na słupki. Tamten trąbi i daje długimi, ale dosłownie po 20 sek radiowóz.
Tak jak się domyślacie akcja trzeźwość. Brat się śmiał bo jak w tym.miejscu jest korek to zawsze jest akcją, a z miejsca co zawracał widać już kontrole. Cóż nie udało się. Tak był na czerwono.
Policja
Ocena:
36
(84)
O góralach i ich żądzy pieniądza.
Brat podczas pobytu w Zakopanem, no musiał gdzieś zaparkować. Od kwatery daleko, to pieszo odpada i miejsc parkingowych brak.
Znalazł parking. 50zł cały dzień. Ok, wjechał zapłacił i poszedł na miasto.
Mija kilka godzin i wraca do wozu. No i zonk. Właścicielka tyle osób nawpuszczała, że muszą ze 4 auta wyjechać, aby on mógł się wydostać.
Więc masz parking, ale nie wyjedziesz z niego kiedy chcesz. Ważne, że właścicielce dutki się zgadzały.
Brat podczas pobytu w Zakopanem, no musiał gdzieś zaparkować. Od kwatery daleko, to pieszo odpada i miejsc parkingowych brak.
Znalazł parking. 50zł cały dzień. Ok, wjechał zapłacił i poszedł na miasto.
Mija kilka godzin i wraca do wozu. No i zonk. Właścicielka tyle osób nawpuszczała, że muszą ze 4 auta wyjechać, aby on mógł się wydostać.
Więc masz parking, ale nie wyjedziesz z niego kiedy chcesz. Ważne, że właścicielce dutki się zgadzały.
zakopane
Ocena:
120
(136)
Moja pierwsza, ale z grubej rury.
Pewna firma odmowiła przyjacielowi dnia wolnego z uwagi na sezon świąteczny i bardzo dużą ilość zamówień.
Dostał to na piśmie.
W kadrach chyba nie zauważyli, że w ten brał wolny z uwagi na swój ślub.
Pewna firma odmowiła przyjacielowi dnia wolnego z uwagi na sezon świąteczny i bardzo dużą ilość zamówień.
Dostał to na piśmie.
W kadrach chyba nie zauważyli, że w ten brał wolny z uwagi na swój ślub.
sklepy
Ocena:
93
(95)
1
« poprzednia 1 następna »