Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

kanciasta

Zamieszcza historie od: 4 maja 2011 - 14:21
Ostatnio: 15 maja 2011 - 9:01
  • Historii na głównej: 3 z 3
  • Punktów za historie: 376
  • Komentarzy: 7
  • Punktów za komentarze: 55
 

#9479

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Jakiś czas temu byłam odwiedzić koleżankę na oddziale psychiatrycznym. Przebywali tam pacjenci z lżejszymi przypadkami schizofrenii i depresją, ogólnie bardzo przyjemni ludzie do pogadania, pośmiania się, sympatyczni i mili, zupełnie obalali swoim podejściem do drugiego człowieka popularny w Polsce stereotyp, który mówi, że osoba będąca na tym oddziale jest nienormalna, głupia i inne tego rodzaju bzdury. Akurat w tym czasie wszyscy czekali na poobiednią porcję lekarstw pod drzwiami dyżurki pielęgniarek. Ponieważ cała procedura się nieco przedłużała, pracownicy nie zdążyli na czas posegregować leków - całe towarzystwo stało pod drzwiami i przysłuchiwało się opowieściom jednego ze starszych pacjentów. Ów dziadek miał znakomite poczucie humoru więc każda z jego krótkich anegdot kończyła się serdecznym śmiechem i brawami zebranych. W pewnym momencie z dyżurki wyskoczyła zła, jak osa i zniecierpliwiona [P]ielęgniarka. Zgromiła pacjentów wściekłym wzrokiem i wrzasnęła:

[P]: Przestaną wreszcie państwo hałasować?! Nie możemy się z koleżanką w ogóle skupić! Zachowujecie się, jak dom wariatów!

W tym momencie na korytarzu zapanowała cisza, a po niej wybuch śmiechu pacjentów i gromkie brawa dla pani pielęgniarki. Czerwona, jak burak i nie mniej wkurzona wróciła bez słowa do dyżurki.

oddział psychiatryczny ogólny

Skomentuj (15) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 739 (857)

#9183

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Jeszcze jedna historia rodem z tepsy:

Klient dzwoni w sprawie "zrób pan, by działało". Mój chłopak próbuje pokierować klienta krok po kroku i poleca mu kliknąć w ikonę przeglądarki.

[K]lient, [C]hłopak

[K]: Nie mam tej ikony na moim pulpecie.
[C]: Na czym???
[K]: Głuchyś pan? Na moim pulpecie.
[C]: Chyba pulpicie.
[K]: NO TO CHYBA MÓWIĘ WYRAŹNIE DEBILU, ŻE NA PULPECIE!

W dzisiejszym menu danie dnia: pulpety z ikonami.

TP.SA

Skomentuj (8) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 443 (577)

#9179

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Mój partner pracuje w tepsie na infolinii technicznej. Często jest celem do wyżywania się upierdliwych klientów, ale że jest idiotoodporny i wychodzi z założenia, że to jego praca - nie przejmuje się tym zbytnio. Ta konkretna sprawa dotyczyła połączenia z internetem, a raczej jego braku. [C]hłopak próbował pomóc na wszelkie możliwe sposoby, nic nie działało, co z minuty na minutę skutkowało coraz większym rozgoryczeniem piekielnego [K]lienta. Postanowił więc zapytać o najbardziej banalną rzecz:

[C]: Proszę sprawdzić, czy kabel od internetu jest podłączony.
[K]: Pan mnie ma za debila? Co za kretyni tu pracują. Oczywiście, że jest podłączony.
[C]: W takim razie proszę sprawdzić, czy kabel nie uległ uszkodzeniu.
[K]: Idioto, już mówiłem, że...(tu chwila wahania)...proszę chwileczkę poczekać.

Klient odłożył na moment słuchawkę, słychać szuranie przesuwanego mebla i w tym momencie głośny krzyk:

[K]: GOŚKA! DAWAJ NO TU TEGO PIER****NEGO KRÓLIKA!

Pozdrawiam wszystkich posiadaczy tych uroczych stworzonek i polecam zakupić osłonki na kable, zanim zaczniecie się na kogoś wydzierać.

TP.SA

Skomentuj (18) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 827 (883)

1