Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

lola_2384

Zamieszcza historie od: 19 lipca 2012 - 19:12
Ostatnio: 5 października 2014 - 15:44
  • Historii na głównej: 10 z 10
  • Punktów za historie: 8139
  • Komentarzy: 78
  • Punktów za komentarze: 563
 
[historia]
Ocena: 11 (Głosów: 13) | raportuj
20 lipca 2012 o 19:35

Sama sie nad tym zastanawialam Chrupki- moze dlatego, ze oni mieszkali tam kilka lat, a ja bylam 'nowa'? Z perspektywy czasu teraz wszystko wydaje sie prostrze- wiem, ze czesto im sie wspollokatorzy zmieniali, dziewczyna przede mna tak nagle sie wyprowadzila, troche to zastanawijace, ale po czasie niestety- moglam dac jakies ogloszenie, moze byli inni pokrzywdzeni?

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 14) | raportuj
20 lipca 2012 o 18:02

Wiesz, to nie byli obcy ludzie, no moze poza wlasnie tym 'kolega', ale tak to juz jest: znamy kogos bardzo dobrze, przyjaznimy sie, a ta osoba z kolei tez sie z kims przyjazni ( kolezanka mieszkala z kolega kilka lat), wiec nie widzialam powodu, zeby czuc sie w jakis sposob zagrozona. Cos w stylu: przyjaciel mojego przyjaciela jest moim przyjacielem'. Sprzet byl schowany gleboko- wiem, to niczego nie tlumaczy, ale na wierzchu nie lezal, co do pracy- licencjat mialam dopiero za rok-jako osoba ambitna zaczelam sobie tworzyc juz jakies notatki wczesniej, materialy itp. fakt, bledem bylo, ze nigdzie dodatkowo tego nie zamiescilam, ale juz tego nie zmienie. Umowe na mieszkanie mialam- to wlasciciele nie dopelnili obowiazku zgloszenia tego, ze prowadza taka dzialalnosc. Trooper- ja ktos tu nie umie czytac to wlasnie Ty- kolejny raz podkreslam, ze to nie byly 'przypadkowe osoby' jak to napisales.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 20 lipca 2012 o 18:33

[historia]
Ocena: 15 (Głosów: 17) | raportuj
20 lipca 2012 o 16:38

Odwolywalam sie- na darmo, wyslalam wspollokatorom rowniez listy, gdzie nawolywalam ich w okreslonym terminie do oddania cenniejszych rzeczy, w przeciwnym razie sprawa trafi do sadu ( poradzil mi to zaprzyjazniony prawnik), dostalam tez smsa od nich, ze' przeciez ja tam nie mieszkalam i oni nie wiedza o co chodzi', mialam jako taka umowe jako dowod,niestety zostala w mieszkaniu- na szczescie inne wazne dokumenty odzyskalam.

« poprzednia 1 2 3 4 następna »