nietruskawki

wyrzuciłaś z siebie ciąg chaotycznych zdań, z których niewiele można zrozumieć. po co?

@grruby80: też myślałam o UK, jedyne co ich interesowało to referencje od pracodawców już z Wielkiej Brytanii, na Polskę nikt nie patrzył bo i tak nie byliby w stanie tego zweryfikować. jeszcze rozumiem, gdyby się szukało pracy wymagającej kwalifikacji to może i umowa miałaby sens, ale miesiąc jako sprzątaczka? po co to w ogóle wpisywać w ewentualne CV?

za granicą średnio ich interesują umowy o pracę z Polski, po prostu wpisujesz doświadczenie jakie posiadasz. nigdy nie spotkałam się z tym, żeby oczekiwali potwierdzenia że ktoś miesiąc pracował jako sprzątaczka, bez przesady

@andtwo: to historia z 2016

@iks: w Anglii prawnie zabronione jest nagrywanie np pracodawców, a tym bardziej wykorzystywanie tych nagrań dalej. znam ludzi, którzy chcieli pokazać że się źle dzieje, a jeszcze ich samych pociągnięto do odpowiedzialności

@Sharp_one: polecam czytanie ze zrozumieniem. nie 'wypięła się' na rodzinę, tylko nie idzie na ślub człowieka z którym nie utrzymuje kontaktu. po co iść 'bo wypada', jeśli od dawna ma się w planach coś zupełnie innego? ta polska mentalność...

@troll4: Dokładnie, co do listu można nawet kartę sim zamówić w internecie, żeby przyszło cokolwiek i po problemie

corpus delicti - aż mi się studia przypomniały :D

@hejter: dokładnie :)

@boom_boom: mogę, ale skoro mam możliwość wypożyczenia to dlaczego nie? od tego są biblioteki. a sępem w tej historii mogłabym nazwać kogoś innego :)

wbrew pozorom nie jest tak łatwo zmienić kasę w ciągu zmiany, a już na pewno nie tak szybko. tym bardziej że twierdzisz że już stales w kolejce - jestem pewna że reszta stojących osób by się ucieszyła gdyby nagle kazano im zebrać zakupy z taśmy i się przenosić, 'bo terminal nie działa, a moglibyście chcieć karta zapłacić'